środa, 10 maja 2006

Majowe rocznice!

Czy maj nie jest cudnym miesiacem?
Zawsze uwazalam ze to najpiekniejszy miesiac w roku - taka wspaniala zapowiedz lata po dlugiej zimie. I zawsze chcialam wziac slub wlasnie w tym miesiacu - bo przeciez to miesiac zakochanych:) Ale ludzie mowili: co Ty to przyniesie nieszczescie, nie bierze sie slubu w maju!!!
Te polskie przesady:) Nie sluchalam ich nigdy - moja ulubiona liczba to 13, bo tego dnia sie urodzilam. I planujac slub myslalam o maju i o moich dziadkach, ktorzy wzieli slub 13 maja a Babcia szla do oltarza z wiazanka bialych kalii, jej ulubionych kwiatow!!! Gdzie ten ich rzekomy pech jest to nie wiem - w tym roku beda obchodzic 55 rocznice slubu!
Sa najbardziej zgodnym malzenstwem jakie znam, wszystko robia razem i sa juz razem 55 lat - uwazam ze to niesamowite:)
Za ich przykladem wyszlam za maz w maju wierzac ze bede szczesliwa przez dluugie dluuugie lata z moim Wiesiem. W tym miesiacu uplywaja 2 lata.
Jeszcze jedna rocznice obchodze - mojego przyjazdu do Stanow - 4 lata juz! To niewiarygodne ze 4 lata uplynely juz od momentu kiedy zegnalam sie z rodzinka na poznanskim dworcu kolejowym. Nie moge sie doczekac kiedy ich znowu zobacze - moze juz niedlugo...
24 maja mam interview na zielona karte - akurat w rocznice mojej obrony pracy magisterskiej:)
Trzymajcie wiec za mnie kciuki!
Milego maja Wam zycze!!!

foto-album... foto-album... foto-album...

7 komentarzy:

  1. Czes Asiu,


    To znowu ja Viola:-)
    jestem w pracy, kompletna nuda, pogoda za oknem fatalna, zaraz zacznie sie ulewa i niestety do poniedzialku nie zobaczymy slonca. Zazdroszcze Wam tego blekitnego nieba i slonca kazdego dnia i chyba tez dlatego tak czeso ciagnie mnie do ogladanie Waszych zdjec.

    Gratulacje z okazji rocznicy slubu i 4 rocznicy przyjazdu do USA. Ja tez przyjechalam tylko na rok (wzielam urlop dziekanski) i w lipcu bedzie juz.... 16 lat mego pobytu tutaj.
    Powodzenia na rozmowie z Immigration officer. Bedziemy trzymac kciuki za Was. Czy planujecie wyjazd do Polski gdy dostaniesz juz green card? Pozdrawiam z pochmurnego dzis New Jersey

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Asiulku!!!!
    Rzeczywiscie jak dzis pamietam nasza obrone pracy mgr, ja 16 maja Ty 24 maja 2002 roku. To juz 4 lata Cie nie widizlam, mam nadzeje ze jak dostaniesz zielona karte bedzie okazja sie spotkac. Zycze powodzenia podczas rozmowy.Dzieki za zdjecia jest na biezaco z tym co sie u Ciebie dzieje i czesto tu zaglada, ale dzis dopiero zdecydowalam sie cos napisca na blogu.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiscie ze planujemy podroz do ojczyzny:) Wlasciwie to ja bardziej planuje, to znaczy bardziej sie ekscytuje tym, bo Wiesia juz tak tam nie ciagnie - 17 lat w stanach zrobilo swoje!
    Ja planuje ten wyjazd od kiedy tu przyjechalam. Nawet jak jeszcze nie myslalam o pozostaniu to nie moglam doczekac sie powrotu do domu. A potem zastanawialam sie kiedy bede mogla ich odwiedzic wreszcie. Jeszcze nie wiem kiedy dokladnie ale mam nadzieje ze jeszcze w tym roku uda mi sie zrealizowac moje wielkie plany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) no to teraz już wiem dlaczego twoja córeczka nazywa się Maja:) Fajnie ci się zycie ułożyło z tym majem:) Życiowa majówka! Ale pokaż jej koniecznie Polskę, może właśnie w Maju? pewnie nie w tym ale może w następnym?
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Asiu!Jeżeli twoj maz juz tak długo jest w Stanach to chyba juz ma obywatelstwo czy prawo stałego pobytu a ty jako jego zona nie??Nie znam sie na tym ale wydaje się to dziwne.A co jesli nie dostaniesz tej zielonej karty,chyba nie będziesz musiała wracać do Polski?Moze te pytania sa infantylne ale jestem ciekawa jak to tam wyglada.A jeśli chodzi o miesiac maj to rzeczywiście jest piękny nawet w Polsce i kiedys myslalam,że mozna by wziasc slub w takim uroczym miesiacu ale nie ma literki "r",więc niby nie mozna.To chyba rzeczywiscie bzdury,na co dowodem sa udane malzenstwa twoje i twojej babci:)Pozdrawiam.Kasia z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  6. Czesc Kasiu!
    Zielona karte nie tak latwo jest dostac niestety. Dlugosc oczekiwania zalezy od tego kto cie sponsoruje - jesli rezydent czyli posiadacz zielonej karty - czekasz kilka lat (tak wlasnie czekal moj maz bo sponsorowal go ojciec ktory do dzisiaj nie wyrobil sobie obywatelstwa) Tak wiec mimo dlugiego pobytu Wiesia tutaj jest on posiadaczem zielonej karty dopiero od 6 lat. W zeszlym roku uplynelo mu 5 lat i zlozyla aplikacje na obywatela a kiedy nim zostal wyslalismy dokumenty na mnie - bo zona obywatela czeka krocej. Ja czekalam 10 miesiecy tylko i mialabym juz ta karte ale nie moglam stawic sie na pierwsze wyznaczone mi przesluchanie bo Maycia sie akurat urodzila:)Tak wiec jak widzisz nie bylo to az takie proste i dlatego zajelo nam to tak dlugo. Do Polski nie moglam jechac przez ten caly czas bo juz by mnie do Stanow nie wpuscili z powrotem skoro naruszylam ich prawo i zostalam nielegalnie. Ale teraz z zielona karta bede mogla odwiedzic wreszcie moja rodzinke - co mnie bardzo ale to bardzo cieszy:)
    Ja tez zanim zaczelo mnie to dotyczyc nie orientowalam sie jak to wszystko dziala ale teraz juz jestem ekspertem:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego , dużo radości każdego dnia , spełnienia marzeń i czego sobie życzysz i dużo dużo więcej z okazj Twoich urodzin . Pozdrawiam Agnieszka z Bielska . Ja właśnie skończyłam sprzatać po gościach mojego męża Roberta dziś imieninowych i wczorajszych urodzinowych , a za tydzień powtórka bo ja świętuje urodziny , BYKI GÓRĄ !

    OdpowiedzUsuń