niedziela, 25 maja 2014

Absolwent przedszkola!

Nasz Olus w zeszly piatek mial uroczyste zakonczenie swojego VPK czyli Voluntary Pre-Kindergarden co doslownie mozna przetlumaczyc jako Przed-Przedszkole czy raczej przygotowanie do przedszkola. Ale wedlug mnie Kindergarden, do ktorego Olus pojdzie w sierpniu wlasciwie w Polsce funkcjonuje jako Zerowka:)
Zakonczenie odbywa sie z wielka pompa, poniewaz dzieci koncza aktualna szkole i zaczna swoja dalsza edukacji juz w wybranej podstawowce. Alex zacznie chodzic do tej samej szkoly co Maycia:)
Wynajeto nawet wielka sale audytorium w pobliskim liceum:) dzieci wystrojono w togi i birety, byl krotki wystep artystyczny dzieciakow a pozniej rozdanie "dyplomow" czyli czystych zlorowanych kartek przewiazanych kokartka:) Rodziny przybyly na ta uroczystosc tabunami i egzaltowaly sie podczas trwania jakby ich latorosle konczyly studia:))
Mnie troche zawiodla akustyka sali i slaba widocznosc Alexa z miejsca, ktore udalo nam sie zdobyc, czas wystepu wyznaczony na 7 wieczorem w piatek - kiedy to wszyscy sa zmeczeni po calym tygodniu tez nie byl chyba zbyt fortunny:)
Olus spiewal wybiurczo - te piosenki, ktore bardziej lubil, reszte lekko olewal:) a po wreczeniu mu dyplomu stwierdzil chyba ze czesc oficjalna sie juz zakonczyla i sobie usiadl na scene:) A co tam, pewnie zmeczylo go juz to stanie:)
My bylismy zmeczeni tlumami i ciaglymi wrzaskami oraz oklaskami wiec po wystepach i pamiatkowych zdjeciach szybko sie zmylismy do domu.
Najwazniejsze, ze nasz syn zostal  dobrze przygotowany do regularnej szkoly, ktora zacznie w sierpniu. Zna caly alfabet, liczy do 30, zna ksztalty, kolory, rozpoznaje krotkie podstawowe slowa typu: yes, no, go itd Rysuje ponoc najpiekniej z calej grupy chlopcow, poznal zasady funkcjonowania w szkole, zawarl nowe przyjaznie, i jest juz przyzwyczajony do zostawiania go szkole.
Tak wiec znowu zakonczylismy pewien etap i czekamy na nastepny:)

Recital Mayci

Jak co roku Maya zaprezentowala nam sie w wystepie tanecznym na scenie na zakonczenie swoich klas tanca:) W tym roku pokazala czego sie nauczyla na jazzie i balecie.
Nagranie pochodzi z proby kostiumowej w przeddzien wystepu, poniewaz w czasie wystepu nie mozna fotografowac ani filmowac.
Ciesze sie bardzo, ze zapisalam ja do tej szkoly tanca juz jak miala 4 lata i caly czas kontynuuje nauke i ma z tego duzo satysfakcji i radosci. Nie spodziewamy sie, ze Maya wyrosnie na baletnice, ale mamy nadzieje, ze bedzie dorastac tanczac, szkolac sie w czyms co lubi robic w swoim wolnym czasie. Poza tym te minione 4 lata juz przynosza rezultaty - Maya ma wiecej gracji w ruchach, juz nie potyka sie o wlasne konczyny:), bardziej czuje muzyke. Licze, ze nauka tanca sprawi, ze bedzie miala dobra postawe, bedzie gibka i pewniejsza siebie. Juz teraz przyznala, ze przed pierwszymi wystepami denerwowala sie duzo bardziej niz teraz:)

czwartek, 15 maja 2014

Pierwsza Komunia

W miniony weekend Maya przystapila do Pierwszej Komuni Swietej:)
Ceremonia odbyla sie w parafii St. Stephen, do ktorej nalezymy. Maya przygotowywala sie przez dwa lata na zajeciach z religii, na ktore ja zapisalam do katolickiej prywatnej szkoly nalezacej do wyzej wymienionego kosciola.
Dzieci komunijne podzielono na kilka grup - kazda z nich przyjmowala komunie na osobnej, specjalnej, sobotniej mszy swietej.
Pamietam dokladnie jak wielka uroczystoscia byla moja komunia swieta - procesja, przystrojone lawki, na ktorych siedzialy wszystkie dzieci, orkiestra koscielna, piesni, ktorych sie uczylismy by spiewac je podczas mszy swietej, no i oczywiscie bardzo uroczysty ceremonial przyjecia komuni przez dzieci.
Tutaj, przynajmniej w naszej parafii, bylo duzo skromniej. Dzieci siedzialy pojedynczo na skraju kazdego rzedu - reszte lawki zajmowala najblizsza rodzina. Na rozpoczecie dzieci uroczyscie wpuszczano dwojkami, dochodzily do swoich rzedow klekaly i siadaly na swoim miejscu.
W czasie mszy musialy zlozyc uroczyste przyrzeczenie wiary, ale ku naszemu zdziwieniu nie przystepowaly wszystkie razem do komuni swietej - wszystko przebiegalo tak jak zazwyczaj - rzedami i na stojaco.
Maya wygladala pieknie w skromnej bialej sukience i wianku z welonikiem - ktoremu bylam poczatkowo przeciwna, ale spasowalam widzac ile dziewczynek bedzie mialo rowniez welon.
Zrobilismy sobie duzo zdjec na wieczna pamiatke:), zabralismy gosci do restauracji na poczestunek a potem do domu na torcik i inne smakolyki.
Maya dostala fure prezentow, ktorych sie nie spodziewala:) Procz tony pieknej bizuterii, obdarowano ja spora iloscia gotowki! Na pytanie co chcialaby sobie kupic za tyle pieniedzy, odpowiedziala: ksiazke:)))


Tancereczka

Maya miala coroczna sesje zdjeciowa w swojej szkole tanca w kostiumach do dwoch wystepow tanecznych, ktore zaprezentuje w tym roku na recitalu za dwa tygodnie. W tym roku bedzie to ballet i jazz:)
O malo co zamiast na sesje pedzilibysmy do szpitala:( Na przyjeciu komunijnym tego dnia w domu znajomych Maya spadla z bardzo stromych drewnianych schodow! Przerazila nas i siebie sama:( ale po ogledzinach znalezlismy tylko pare sinakow - w tym jeden na czole. To uderzenie w glowe bardzo nas niepokoilo, ale po odpoczynku na sofie z paczka lodu na glowie Maya stwierdzila, ze juz czuje sie OK i jest gotowa pozowac do zdjec:)
To byl najszybszy "bun" czyli koczek baletnicy, ktory udalo mi sie stworzyc, i  super-ekspresowo nalozony makijaz, ale efekt koncowy bardzo zadowalajacy:)))
Podziwiajcie!



piątek, 2 maja 2014

Smiesznosci i filozofie

Probuje zapamietywac co smieszniejsze teksty, ktorymi czestuje nas ostatnio nasz syn, czasami nawet udaje mi sie zapisac, ale wiekszosc gdzies mi umyka:(
Oto pare olusiowych powiedzonek, ktore zapadly mi w pamiec:

Mijamy budke z WC - Look, siusiu box!

Przechodzimy kolo cmentarza: Look, zombie place! ( za duzo bajek o halloween:))

Ja chce do homa!

- Mama kto stworzyl chmury?
- Pan Bog
- A kto stworzyl Pana Boga?
-....?

- Mama wiesz kim ja bede jak dorosne?
- Kim?
- Najpierw artysta, potem builder (budowniczym), a na koncu garbage man:) (smieciarzem)

Rozmowa podsluchana miedzy Alexem i Veronika - corka mojej przyjaciolki
V: Ja nie chce byc dorosla, chce zostac dzieckiem na zawsze!
A: Ja tez nie.
V: Let's not grow up!!! (nie rosnijmy!)
A: Ok! ...But I really wanna be a dad! (Ale ja bardzo chce zostac tata!)

Olus za kazdym razem kiedy korzysta z toalety obsikuje cala muszle klozetowa co doprowadza mnie do furii, wiec po raz kolejny zwracam mu uwage, zeby celowal do srodka, a on na to:
- Sorry, my fifolek nie byl w szkole dla fifolkow!

Olus uprawia bardzo ekspresowe mycie zebow, Wiesiu kaze mu szczotkowac dluzej, wiec synek siega znow po szczotke i oznajmia:
- Ok, again ząba challenge!

Podczas zabawy Alexa slysze jak sam sobie podklada narracje i efekty dzwiekowe:
- Yeah come on! This is our rocketship! Let's explore the world!!!! (%$#@@#$%efekty dzwiekowe) po czym spokojnym glosem oglosza: Batteries not included!!! (Baterie nie sa wliczone)

Olus prowadzi bardzo powazne rozwazania teologiczne i co jakis czas zadaje mi ciezkie pytania o Bogu, na wiekszosc ktorych nie mam odpowiedzi:(
Pewnego dnia zagadal:
- Mama czy jest bad God? (zly Bog)
- Nie, jest tylko Dobry Bog!
- Co to za dobry Bog skoro pozwala ludziom zyc tylko 100 lat?

Olus czasami ma taki apetyt, ze caly czas by zajadal, wiec musze go ograniczac.
ja: Olus juz dosyc tego jedzonka, zobacz jaki masz duzy brzuszek...
Olus na to podnosi koszulke prezentujac juz zaokraglony brzuch i mowi:
-Yeah! I'm sexy and I know it!!! (jestem sexy i wiem o tym)





czwartek, 1 maja 2014

Wielkanocne fotki

Wielkanoc spedzalismy w Polnocnej Karolinie - wlasciwie powinnam napisac w zimnej Polnocnej Karolinie:( W wielka sobote mialam wrazenie, ze wszedzie - nawet w Polsce i w Chicago bylo tego dnia pieknie i slonecznie tylko nie w Charlotte:( My swieconke pod parasolem nieslismy.  Bylo zimno i mokro, a mnie zmarzlaka pierwszej klasy taka aura nie nastaraja dobrze...Ale na szczescie w niedziele wyszlo slonce i moglismy swietowac:)
Wiekszosc zdjec Wiesiu walnal wlasnie w niedziele:)