czwartek, 15 maja 2014

Tancereczka

Maya miala coroczna sesje zdjeciowa w swojej szkole tanca w kostiumach do dwoch wystepow tanecznych, ktore zaprezentuje w tym roku na recitalu za dwa tygodnie. W tym roku bedzie to ballet i jazz:)
O malo co zamiast na sesje pedzilibysmy do szpitala:( Na przyjeciu komunijnym tego dnia w domu znajomych Maya spadla z bardzo stromych drewnianych schodow! Przerazila nas i siebie sama:( ale po ogledzinach znalezlismy tylko pare sinakow - w tym jeden na czole. To uderzenie w glowe bardzo nas niepokoilo, ale po odpoczynku na sofie z paczka lodu na glowie Maya stwierdzila, ze juz czuje sie OK i jest gotowa pozowac do zdjec:)
To byl najszybszy "bun" czyli koczek baletnicy, ktory udalo mi sie stworzyc, i  super-ekspresowo nalozony makijaz, ale efekt koncowy bardzo zadowalajacy:)))
Podziwiajcie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz