Od mojego ostatniego posta parę istotnych dla naszej rodziny wydarzeń miało miejsce.
A mianowicie...
10-te urodziny Olusia
oraz spełniliśmy marzenie Alexa o ptaszku i przyjęliśmy do naszej rodziny papużkę, która Oluś nazwał Elvis - po bohaterze swojej ulubionej książki:)
Halloween, które w Stanach celebruje się bardzo hucznie i jak widać na zalączonym obrazku nawet do pracy musiałam się przebrać:)
Nasz departament wybrał sobie temat: Alicja w krainie czarów, i na mnie padło by być Alicją:)
A dzieciaki zebrały jak zwykle niezły łup cukierkowy:)
Niestety wraz z początkiem listopada nadeszły złe wiadomości o bardzo poważnym stanie zdrowia mojego teścia:( Sytuacja była na tyle niedobra, że Wiesiu od razu pojechał do Charlotte by czuwać przy łóżku szpitalnym ojca, który według lekarzy dostał jednocześnie zatoru w mózgu i wylewu krwi spowodowanego upadkiem:(
Ojciec Wiesia spędził 6 dni na intensywnej terapii, ale lekarze od początku nie dawali mu prawie żadnych szans na wyzdrowienie w związku z urazem mózgu jakiego doznał.
9 listopada Tata zmarł w szpitalu w otoczeniu najbliższej rodziny, w wieku 88 lat.
A to ostatnie pożegnanie mojego teścia Antoniego:(
Nasze przygnębienie minęło oglądając z wielką dumą występy naszej Mayi w "Dziadku do orzechów" wystawianym przez kompanię baletową do której Maya teraz należy...
tuz po jednym z występów...
To zdjęcie sekcji corps do której Maya się zakwalifikowała...
A to krótkie bio Mayi:) umieszczone w programie przedstawienia
Oczywiście wszyscy podziwialiśmy Maycię...
A to już nasze tegoroczne zdjęcie Gwiazdkowe, robione na szybko, bo zawsze w grudniu brakuje nam czasu na wszystko:(
W ramach przygotowań do Świąt udało nam się jednak znaleźć czas na zrobienie i udekorowanie naszych pierniczków
A to nasz domek pięknie oświetlony dzięki ciężkiej pracy Wiesia:)
A to już 13-ste urodziny Mayi!!!
Przygotowania do wigilii...
Przed pierwszą gwiazdką...
Babcia z wnukami
A tutaj już zasiadamy do Wigilii...
Bardzo obfite śniadanie świąteczne:)
I zraziki na obiad w Boże Narodzenie!!!
Spacer świąteczny wieczorową porą w centrum Tampy
I to tyle większych wydarzeń w naszym życiu, nie wszystkie radosne niestety:( ale takie jest życie i toczy się dalej...
Życzę wam wszystkim wspaniałego Nowego 2019 Roku, oby był jeszcze lepszy niż poprzedni!!!