środa, 25 września 2013

Idzie....deszcz

Jesien nie idzie do nas, a szkoda, upalow juz dosc troszke mamy. Za to idzie deszcz:( Idzie juz trzeci dzien, od rana do nocy:( Pada jak z cebra, jak cats and dogs. Temperatura nieco obnizona dzieki tej ciaglej ulewie, wiec powinnismy sie cieszyc...ale wszedzie tak mokro, wilgotno, zalewa nas woda zewszad. Pora mokra zaczela sie w czerwcu i od tego czasu niemalze codziennie padalo, wiec jeziora, stawy, rzeki wzbieraly sobie systematycznie, ziemia peczniala, po czym zaczely powstawac nowe jeziora i stawy, i kiedy wydawalo sie ze nie jestesmy w stanie przyjac juz wiecej deszczu zaczelo znowu padac i tak sobie pada przez ostatnie 72 godziny bez przerwy i konca nie widac.
Gdybym miala lodke jakas to podplynelabym dzis pod szkole Mayci by ja odebrac, ale kurcze nie mam nawet kaloszy:(( wiec bede brodzic w kaluzach jeziornych
Ciemno i ponuro, jak w polsce na jesien, tylko nie tak zimno na szczescie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz