piątek, 25 lutego 2011

Cudnie jest...

Cudnie jest obudzic sie rano po dniu, w ktorym jakies przeklete chorobsko przyplatalo sie niewiadomo skad (chociaz czasami wiadomo!) i oplotlo twoje cialo jak jakas okropna pajeczyna totalnej bezsilnosci pozbawiajac cie jakiejkolwiek kontroli nad nim. Dobrze jest  nie czuc tego wszechogarniajacego zmeczenia  i obrzydliwych nudnosci, ktore nie pozwalaly ci normalnie funkcjonowac poprzedniego dnia. Ach jak wspaniale jest wstac z lozka nie jeczac z bolu i nie powloczac obolalymi czlonkami, w ktorych nie wiedziec czemu kazda chrzastka, kosc i miesien rwie, jakbys przed chwila skonczyla biec maraton. Co za ulga! Mozesz normalnie zaczac dzien, zrobic sobie sniadanie, wziac prysznic, ubrac sie, umyc nawet zeby zamiast wczuwac sie w sygnaly twojego organizmu, ktory jakos nie moze sie zdecydowac jaka droga pozbedzie sie calej zawartosci twojego zoladka. Fajnie jest nie zastanawiac sie caly czas rozpaczliwie: pojdzie dolem czy gora? i rozwazac czy juz czas zeby rzucic sie w kierunku muszli klozetowej? a jesli tak...czy ukleknac przed nia czy moze usiasc, a moze usiasc z miska w dloniach? Ufff jak dobrze miec za soba takie dylematy, nic nie boli, nic nie dusi,  to nic ze czujesz sie troche oslabiona,  to nic, ze cienie pod oczami, przynajmniej wczorajsza trupia bladosc i zimne poty zniknely. Nie musisz juz odpychac dzieci od siebie w panicznym strachu, ze je zarazisz. Dobrze jest wrocic do swoich codziennych obowiazkow, mimo ze zazwyczaj masz ich dosyc, tym razem jednak z radoscia szykujesz corke do szkoly, ubierasz syna, sprzatasz kuchnie po sniadaniu, wstawiasz pranie, i cieszysz sie, bo mozesz!!! w wczoraj nic nie moglas, nie moglas nawet siedziec, lezalas, zdychalas, nie mialas sily mowic, utrzymac dluzej otwartych oczu, nic cie nie obchodzilo, na to potrzeba krztyny energii Ty jej nie mialas. Jedzenie przestalo byc toksyczne, zapachy juz nie sa odrazajace i na pytanie meza: jak sie czujesz?  mozna wreszcie odpowiedziec: (bez jekow i ciezkiego wzdychania z grymasem cierpienia na twarzy) dobrze:)
Dzisiaj bylo cudnie:)

4 komentarze:

  1. Dobrze, ze juz sie czujesz lepiej.
    Pozdrawiam.
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dzien mialas, wspolczuje! dobrze ze sie trzymalo tylko przez jeden dzien. Duzo zdrowka dla calej rodzinki.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. Paskudnie.. ale cieszę się, że już jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze że już jest lepiej. I oby tak pozostało.

    OdpowiedzUsuń