wtorek, 15 lutego 2011

Dzieci mają głos...

Zazwyczaj jest duzo smiechu z dzieci i ich wypowiedzi. U nas w domu smiechu jest jeszcze wiecej bo nasze dzieci miksuja sobie czesto dwa jezyki. Czasami zapisuje sobie ich wypowiedzi zeby potem jeszcze raz sie z nich posmiac. Oto pare perelek:

Maya oglada zdjecia ze swojego przedstawienia w szkole i nie mogac sie odnalezc posrod grupy dzieci mowi zbulwersowana:
- Wszystkie nie sa mnie! To nie sa mnie!

Dziadek sie pyta Mayci po powrocie ze szkoly:
- A mozesz nosic takie swiecace spodniczki do szkoly?
- Tak, jak jestes taka ladna! (Coz za skromnosc:))

Babcia z Dziadkiem proponuja Mayci ze wezma Olusia do Polski skoro tak jej sie psoci - bedzie miala spokoj... A Maya na to ze lzami w oczach:
- My musimy go sobie mac, bo ja go lubie!

Dziadek laskocze Olusia, ten ze smiechem oznajmia:
- You robi wiggle:)

- Tak glosno lafalam (Maya mowi ze sie smiala:))

Chodzimy po supermarkecie z Olusiem. Ja robie zakupy a Olus podziwia rozne reklamy popodwieszane pod sufitem. Nagle krzyczy: Mama! siedź! siedź! i pokazuje na sufit. Patrze...pod sufitem wisi sobie nadmuchiwany wielki fotel czyli siedź wedlug Olusia:)

Ja ce dondac! ( Olus, czyt. chce ogladac:))

Mama, mama aluuun, aluuun (Olus czyt. baloon:))

Pogaduszki do poduszki:
- Olus spales ladnie?
- Nie!
- A czemu nie spales?
- Niiee fiem
- A co robiles?
Olus muska rogiem kocyka swoj nosek i mowi: Myjku, myjku

Tatus zniecierpliwiony odpowiada na zachcianki swojego synka:
- Olus a ty za duzo nie chcesz?
- Nie, ja nie ce za duzo nie ce:)

Wiesiek kladzie Maycie spac i pokazujac na malunek pszczolki Maji na scianie pyta sie:
- A wiesz kto to jest?
- This is me as a bee:)

- Maya jak bylo dzis w szkole?
- Ladnie. Tylko Adrianna nie byla moja pszijaczióla.

4 komentarze:

  1. Z pszczółką Mają chyba najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alicja Bułgajewska20 lutego, 2011 07:25

    najlepsze są "pogaduszki do poduszki" i rozmowa Maci z dziadkiem na temat spódniczki :D:D
    super się czyta Pani blog ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne, fajnie sie czyta.
    Ale najlepsze zdjecie Olusia, maly przystojniak, zawsze usmiechniety i zadowolony. Czy on kiedykolwiek placze i marudzi?
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń