wtorek, 7 sierpnia 2012

Z mojego kalendarza

Pare madrych porad z mojego kalendarza  - czerwca i lipca:)

Nigdy nie narzekaj na koszty wakacji, kiedy jestes na wakacjach.
Prawda, nie psujmy sobie wakacji.

Rob wiecej zdjec ludzi nic miejsc. 
Moze po prostu rob wiecej zdjec, duzo wiecej, zachowasz najprawdopodobnej  i tak te z ludzmi, te beda dla ciebie najcenniejsze.

Nigdy nie pozwol, aby kwiaty lub przyjaznie umieraly z powodu braku dostatecznej uwagi.

Zawsze komplementuj ogrodki kwiatowe i nowonarodzone dzieci 
W tych sytuacjach komplementy zawsze same pchaja sie na usta na szczescie

Nigdy nie przysmazaj bekonu na golasa :)
Ciekawe dlaczego...:)

Jesli dziecko mowi ci, ze zaraz zwymiotuje, uwierz mu. 
Oj ja juz sie o tym nie raz przekonalam. 

Kiedy potrzebujesz cwiczen fizycznych, sprobuj schwytac koze.
Ewentualnie w razie absolutnego braku kozy pod reka proponuje pobawic sie z moim synem w parku - wyjdzie na to samo:) albo przyjsc posprzatac nasza chalupe - gwaratuje duuzo ruchu!:)

Jesli masz chociaz jedna watpliwosc, nie zen sie! 
Wazne!!! - mozna sobie oszczedzic nerwow, stresow, rozczarowan albo nawet rozwodu na przyklad.

Kiedy jestes na wakacjach albo obchodzisz uroczystosc rodzinna, nie przejmuj sie zbytnio kosztami. To nie jest czas liczenia pieniedzy, to jest czas gromadzenia wspomnien.
Absolutnie sie zgadzam! Koniec koncow te wspomnienia beda bezcenne.

Nigdy nie szturchaj weza krotkim patykiem.
Nasuwa sie pytanie: po co w ogole go szturchac?????






1 komentarz:

  1. Ha, ha, ha! Ale sie usmialam! Mam ten sam kalendarz, ale nie mam Twoich smiesznych dopiskow :)

    Sciskam!
    Becia

    OdpowiedzUsuń