wtorek, 25 czerwca 2013

Raport

Nie pisze bo jestem bardzo zajeta odliczaniem dni do przyjazdu mojego brata z rodzina:)

Poza tym jeszcze troche sie przygotowywuje do tych odwiedzin. Oswiezylam sciany nowa warstwa farby, umylam okna i zaluzje. Odkurzylam wszedzie tam gdzie nigdy nie odkurzam. Oddalam kilka wielkich toreb zabawek i roznych niepotrzebnych nam juz rzeczy dla biednych - pozbywanie sie klamotow jest naprawde wspanialym uczuciem:) Nasz garaz stal sie przez to nieco przestronniejszy. Klima juz naprawiona, wymienilismy wszystkie spsute sprzety na nowe - np: smietnik do kuchni i nowy podreczny odkurzacz, zakupilismy rowniez materac nadmuchiwany i nieprzemakalne pokrycie na materac - bo ponoc mojemu najmlodszemu bratankowi jeszcze czasami zdarzaja sie wypadki w nocy. Zrobilam porzadki w szafach u dzieci, i w roznych innych szafkach. Ponadto systematycznie zapelniam nasze dwie zamrazarki zarciem, zebym mogla wykarmic naszych gosci:)) W planach mam jeszcze malowanie dzieciecej lazienki, bo pozostala jedynym niewymalowanym pomieszczeniem w domu.
A wczoraj zaczelam intensywne douczanie moich dzieci, by potrafily dogadac sie ze swoimi kuzynami w jezyku polskim, Maya ucze tez pisac i czytac po polsku.
Probuje tez regularnie odwiedzac moja silke, albo cwiczyc na naszej maszynie w garazu, albo biegac, bo jak tylko przestaje tyje:(
Procz tego wymyslam dzieciarom rozne zajecia i zabawy, zabieram na basen, Maye co drugi dzien odwoze na zajecia plastyczne, na ktore ja zapisalam, bo w koncu maja wakacje i nudza sie jak mama zajmuje sie tylko domem.

Pedze uszykowac sie na basen - musimy zdazyc przed codzienna ulewa:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz