czwartek, 28 marca 2013

Wesołego Alleluja!

W tym roku Wielkanoc doslownie absolutnie nas zaskoczyla, ni stad ni zowad juz jest za rogiem...Zero wyczekiwania, zero przygotowania, wszystko w biegu. Do tego pogoda jakas slabo wiosenna...zupelnie tez jakas nieprzygotowana...
W zeszlym roku o tej porze chodzilismy juz na basen, a dzisiaj w drodze do szkoly widzialam szron na dachach domow...Ale mowie wszystkim znajomym zeby nie narzekali, bo nie maja prawa! Pare zimnych nocy i chlodnych dni nawet jesli jest juz koniec marca nie upowaznia nikogo do uzalania sie nad soba. Szczekaja zebami, ale niewielu wpadnie na pomysl zeby sie cieplej ubrac:) Smiac mi sie chce jak widze flip flops przy paru stopniach powyzej zera...:)
Od dzisiaj ma juz byc cieplej, ale my dzis w nocy juz pedzimy do NC gdzie bedzie jeszcze zimniej niz u nas:)
Zycze naszym wszystkim czytelnikom milych, rodzinnych, wesolych i choc troszke wiosennych Swiat Wielkanocnych. Smakowitych jajec i niezbyt mokrego dyngusa bo przy aktualnej aurze to moze sie zakonczyc tylko przeziebieniem:)))
Wiesiu oznajmil mi dzisiaj ze tegoroczny marzec zostal nazwany - marchuary:)))
Miejmy nadzieje ze kwiecien przeplecie tez troche wiosny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz