niedziela, 20 stycznia 2013

Plaża w styczniu

Pogoda zupelnie niezimowa tylko letniowa nam krolowala przez ostatnie dwa tygodnie wiec postanowilismy skorzystac z tej naszej pieknej aury i wybralismy sie na plaze. Tak wiem, ze jest styczen, ale latem na plazy jest jak na patelni, trudno wytrzymac - szczegolnie Wieskowi, on jest absolutnie nieplazowy:) Wybralismy Anna Maria Island bo najblizej, ladnie, jest publiczny duzy parking z toaletami i prysznicami i duzy plac zabaw gdzie dzieci moga sie pobawic jak znudza sie oceanem i piachem.
I bylo naprawde super, przyjemnie z lekkim wietrzykiem, byly nawet fale, woda duzo cieplejsza niz w polsce w lipcu :) Dzieciaki mialy frajde - Maya w wodzie ze mna przeskakujac przez fale, Olus bawiac sie w piachu - ktory twierdzil przed przyjazdem ze nienawidzi:) Nawet mezus nie marudzil za bardzo, chociaz pozniej rozpaczal ze sie spalil - nie wiem jak i gdzie skoro mimo niezbyt mocnego styczniowego sloneczka nasmarowalismy sie spf 60 i 70!!! Zostalismy az do zachodu slonca:) Rzadko spedzamy az tyle czasu na plazy, zazwyczaj jest za goraco.


1 komentarz: