niedziela, 4 listopada 2012

Podwojne party urodzinowe

W tym roku ze wzgledu na to, ze:
- Olus nie ma jeszcze grona swoich osobistych kolegow - poza jednym, reszta to rodzenstwo Maycinych kolezanek,
- jego urodziny wypadaja we wrzesniu kiedy pogoda na zewnatrz jest nie do zniesienia i przewidzenia wiec raczej party w parku nie wchodzi w rachube,
- Maya konczy swoje lata tuz przed swietami przez co zaproszeni goscie zamiast na jej party wyjezdzaja na Christmas do swoich rodzin,
postanowilismy zamiast dwoch osobnych imprez urzadzic jedna, za to porzadna w jakims fajnym miejscu. Wybralismy Pump it Up gdzie dzieci szaleja na bouncy castles - takie nadmuchiwane domki, zjezdzalnie, tory przeszkod. Wiekszosc dzieci uwielbia bawic sie w takich miejscach, nie trzeba organizowac im czasu i zabawiac. Do tego zmecza sie strasznie i po poltora godziny skakania sa gotowi na pizze i tort:)
Impreza odbyla sie wczoraj i dzieciary byly absolutnie zachwycone:)

2 komentarze:

  1. Super pomysl. Najwazniesze, ze dzieciaki sa przeszczesliwe :) Moje dzieci tez uwielbiaja skakac po tych zamkach i zjezdzalniach. Dziwne jest to, ze sie nigdy nie mecza i nigdy nie maja dosyc :)

    Pozdrawiam
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, super, ja zawsze kochałam takie zabawy.jak nasza mała podrośnie, na pewno pomysł z takimi urodzinami weźmiemy pod uwagę.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń