środa, 23 maja 2012

Za miesiac....

Dokladnie za miesiac zamierzam wsiasc w Miami na samolot z dzieciarami i po 9-ciu dluuugich godzinach lotu wysiasc w Berlinie skad samochodem z moim bratem przekrocze polsko - niemiecka granice i mam nadzieje po paru godzinach jazdy znalezc sie w Poznaniu i na progu mieszkania moich rodzicow. Takie sa moje plany:) Juz niedlugo bede musiala zaczac sie pakowac zebym miala czas przepakowac sie z jakies 500 razy - norma:)

1 komentarz:

  1. Zazdroszcze wam bardzo :). Jak dla mnie wakacje w Polsce sa zawsze super...

    Pozdrawiam
    Agata

    OdpowiedzUsuń