poniedziałek, 21 maja 2012

Recital Mayci

Wczoraj odbyl sie recital baletowy Mayci:) Bylam jedna z klasowych mam, ktore siedzialy z dziewczynkami za kulisami i pilnowaly zeby wszystkie w jak najlepszym stanie dotarly na scene a potem cale i zdrowe wrocily do swoich rodzin. Niby nic takiego a do domu wrocilam tak zmeczona jakbym sama na tej scenie wywijala piruety przez godzine:) Zajmowanie 9-ki malych balerinek przez 2 godziny tak zeby sie nie wybrudzily i nie wysmarowaly czerwona szminka nie jest takie latwe jak sie okazalo. Bo wydawalo by sie ze z ust do kolan dluga droga...ale jak sie okazuje jak sie ma 5 lub 6 latek nie jest to wcale takie trudne zeby umazac sobie kolanka czerwonym kosmetykiem:)
Ale koniec koncow udalo nam sie dostarczyc nasze male baletnice na scene w przepieknym stanie, a one cudnie odtanczyly swoj numer:)
Maya uczeszcza juz na zajecia baletowe 3 lata i musze przyznac, ze nabrala bardzo duzo gracji i jest bardziej swiadoma swojego ciala, gdzies zniknela jej wczesniejsza niezdarnosc:) Jestem z niej bardzo dumna, ze tak pieknie pracuje na tych zajeciach i nigdy sie nie skarzy, zawsze jest chetna, gotowa i radosna. Robi duze postepy i widze, ze sprawia jej to duzo przyjemnosci.
Ponizej zapis proby, gdyz samego wystepu nie mozna bylo filmowac.

3 komentarze:

  1. Maya wyglada przeslicznie. Dla dzieciakow taki wystep to napewno wielkie przezycie :)

    Pozdrawiam
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  2. Majeczka wyglada przepieknie :) Pozdrawiam Ania .

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie! Rodzice moga byc bardzo dumni ze swojej baletnicy!

    Sciskam!
    Becia

    OdpowiedzUsuń