środa, 9 listopada 2011

Jesien mamy piekna

Tak jak lato jest najbardziej wyczekiwana pora roku w Polsce i nikt nie moze sie doczekac slonca, ciepla, wakacji, plazy itd, tak jesien jest dla nas Florydian jak wymodlone, wyczekane zmilowanie. Po prawie 5 m-cach upalow, wilgotnosci, burz, spieczonych ramion i nosow, przepoconych koszulek i nie tylko:) przychodzi ulga:) Oczywiscie nie robi sie zimno z dnia na dzien, wlasciwie w ogole nie robi sie zimno. Temperatura spada tylko o pare stopni, ale jaka wielka roznice odczuwamy. Poranki i wieczory nagle staja sie chlodniejsze. Z zakamarkow szafy wyjmuje sie jakies lekkie sweterki i dzinsy. W nocy mozna nawet otworzyc okno i podelektowac sie swiezym powietrzem. Znika ta wszechobecna prawie 100% wilgotnosc, pojawia sie wiaterek, taka lekka przyjemna bryza,  o ktora modlilismy sie kazdego letniego dnia. Jest pieknie. Wciaz zielono, wciaz cieplo, ale skonczyly sie meczarnie, slonce mniej razi, samochod mniej sie nagrzewa na parkingu. Mozna isc na spacer do parku i spedzic tam cale godziny. Taaak jesien na Florydzie jest naprawde fajna, bo nie ma tego polskiego zalu za konczacym sie latem, strachu przed zimnem. Wszyscy sie ciesza, ze lato odeszlo ustepujac miejsca przepieknej pogodzie, ktora sprzyja spedzaniu czasu na dworze. Tutaj jesien to nie umieranie i spadanie tylko swego rodzaju odrodzenie, odetchniecie, odpoczynek, u nas jesien jest chyba najbardziej doceniana:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz