niedziela, 30 października 2011

Rocznica

Zbliza sie rocznica smierci mojego dziadka. Juz rok minal a ja wciaz jeszcze nie bylam na jego grobie:( Nie jestem wprawdzie zwolenniczka czestego chodzenia na cmentarze i odwiedzania miejsca pochowku regularnie jak robi to cala moja rodzina w Polsce. Chwala im za to. Ale ja pewnie nie odwiedzalabym grobu mojego dziadka tak czesto nawet gdybym tam mieszkala. Bo jego tam przeciez nie ma. Takie jest przynajmniej moje przekonanie. Nie moze go tam byc, bo czuje jego obecnosc przy mnie. I po roku od jego smierci juz nie odczuwam tej tragedii jako kompletna strate dla naszej rodziny. Zyskalismy naszego wlasnego aniola stroza:) Chcialabym jednak stanac na miejscu gdzie go pochowano za dwa dni, zapalic mu swieczke...Zal mi ze nie moge tam byc:( Poprosilam mame zeby kupila znicz w moim imieniu i jakies kwiaty. Wybrala wrzosy - to kwiaty mojego znaku zodiaku, moje kwiaty.
Tak wiec Dziadku te wrzosy to ode mnie. Mysle o Tobie kazdego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz