poniedziałek, 1 listopada 2010

Dziadek Czesiu

Mialam jednego dziadka. Dziadka Czesia. Bylam jego jedyna wnuczka posrod pieciorga wnuczat. Od kiedy pamietam byl na emeryturze. Byl dla nas wszystkich oparciem i pomoca, niestrudzony, silny, pracowity. Pamietal o wszystkich okazjach, datach, rocznicach. Zapalony kibic pilki noznej. Kupil kazdemu wnuczkowi pierwszy rower, zabieral na wycieczki rowerowe, potem kazdemu dal kase na prawo jazdy. Mocno przytulal, jakby chcial tym usciskiem pokazac nam jak bardzo nas kocha. Nie bylo by mnie tutaj na Florydzie gdyby nie jego pomoc finansowa. Jego malzenstwo z Babcia bylo dla mnie wzorem dobrego zwiazku, zawsze patrzylam na nich i myslalam ze tez bym tak chciala.
Doczekal sie pieciorga prawnuczat:) W czerwcu zegnalam sie z nim wiedzac, ze byc moze na zawsze.

Moj dziadek zmarl dzisiaj, 1 listopada, w Dniu Wszystkich Swietych, piekny dzien na smierc.

"Mozna odejsc na zawsze, by stale byc blisko"


Napisał(a) o

9 komentarzy:

  1. Anonimowy02 listopada, 2010 01:21

    Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci,Ala z Lubuskiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy02 listopada, 2010 07:58

    również wyrażam wam szczerego żalu

    OdpowiedzUsuń
  3. Alicja Bułgajewska02 listopada, 2010 11:33

    Szczere wyrazy współczucia..[*]

    ..."Tych ,których się kocha nie traci się nigdy, oni żyją zawsze w naszych wciąż bijących sercach.."

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy02 listopada, 2010 13:58

    Przyjmij moje kondolencje...to bardzo przykre, gdy odchodzi z tego świata tak bardzo kochana przez nas osoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiulek02 listopada, 2010 14:19

    Dziekuje wszystkim. Nie moge uwierzyc ze juz go nie ma. Przykro...:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Alicja Bułgajewska02 listopada, 2010 16:26

    Świetnie Panią rozumiem, strasznie ciężko jest uwierzyć i pogodzić się z tym, że już nigdy nie zobaczymy ukochanej nam osoby, nie usłyszymy jej głosu...to bardzo bolesne, ale trzeba być silnym i wierzyć, że dziadkowi jest tam dobrze , nic go już nie boli, nie ma żadnych zmartwień..;-(

    ...z całego serca, życzę Pani żeby dała Pani sobie radę z tym bólem i cierpieniem, choć wiem, że to bardzo trudne ... ;(

    jeszcze raz szczere kondolencje i wyrazy współczucia..[*][*]

    OdpowiedzUsuń
  7. Juta02 listopada, 2010 16:26

    Bardzo współczuję.. ja przechodziłam przez to samo rok temu, kiedy zmarła moja Babcia i też nie mogłam uwierzyć.. nie wierzę do dziś..

    Siły!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bazylia03 listopada, 2010 03:53

    aż łzy się cisną do oczu:( przykro mi Asiu, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy07 listopada, 2010 13:29

    Wujek zawsze będzie w naszych sercach.... [*] Ania, Zbyszek, Zośka, Julka....

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)