czwartek, 3 maja 2007

Zbliża się wielkimi krokami...

Juz maj! A w maju obchodzimy z Wiesiem nasza rocznice slubu! Juz 3cia w tym roku. Jeszcze chwila a bedziemy malzenstwem z dlugoletnim stazem:) Na razie jednak cieszymy sie z zaledwie 3letniego stazu i bedziemy zapewne w jakis sposob swietowac to wiekopomne wydarzenie:) Jest co swietowac bo przeciez wedlug poniektorych nie mielismy az tak dlugo wytrwac jako malzenstwo. Swego czasu doszly nas sluchy ze spotykam sie z Wiesiem tylko w okreslonym celu - by dostac za jego posrednictwem zielona karte i w przeciagu trzech lat nasz zwiazek sie rozpadnie. Mialam zostawic Wiesia tuz po otrzymaniu wyzej wymienionego dokumentu. Najsmieszniejsze w tej calej plotce bylo to ze osoba ktora puscila ja w obieg zamienila ze mna tylko jedno slowo: czesc! miala wiec powazne podstawy watpic w moje uczucia wzgledem Wiesia i oczywiscie uznala za jak najbardziej stosowne wyrazic swoje zaniepokojenie.
29 maja chyba powinna zrewidowac swoje poglady, bo jak sie okazalo zadna z niej wrozka i zdziebko sie pomylila co do mnie, co do nas:)
5 lat razem, 3 lata po slubie i prawie 1.5 roku z owocem naszej milosci - Maycia, ktora jest dla nas calym swiatem. I mimo ze nie mamy juz tyle czasu dla siebie, nie mozemy sobie pozwolic na romantyczna kolacje we dwoje w restauracji, wyjscie do kina lub na impreze to i tak nasz zwiazek trzyma sie dobrze i opiera wszelkim burzom.
Jeszcze wiekszymi krokami zbliza sie 56!!! rocznica slubu moich dziadkow, ktorym zycze wielu kolejnych rocznic i aby dotrwali do nich w dobrym zdrowiu!
Wszystkim majowym parom zycze duzo duzo milosci!

3 komentarze:

  1. Hej
    Sledze wasza stronek juz od 2 lat i bardzo sie ciesze z Waszego szczescia.
    ja pierwszy raz przylecialam do usa w czerwcu 2006, poznalam kogos po pol roku wrocilam do Pl i teraz od 3 tyg przyjechalam do Niego. I jestem zaskoczona stosunkiem ludzi, szczegolnie kobiet, ktore opowiadaja historie na moj temat nie wiedzac dokladnie jak mam na imie. Jestem osoba ufna i nie moge zrozumiec tej zawisci i zazdrosci wsrod Polakow. Zastanawaialm sie czy to wszedzie tak jest czy tylko ja mam takiego pecha...
    Najpierw udaja Naszych przyjaciol ale gdy tylko zaczyna sie komus ukladac, nie potrafia ukryc zazdrosci.
    Mowia ze prawda jest taka ze przwdziwiymi przyjaciolmi sa ci ktorzy sa przy tobie wtedy kiedy tobie jest dobrze i ja zaczynam w to wierzyc.
    powodzenia i jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Nie przejmuj sie! Wiem latwo powiedziec a trudniej wykonac:) Ale prawda jest taka ze ci ludzie albo raczej te kobiety bo w moim przypadku tez to byla kobieta, gadaja tak wlasnie dlatego ze cie nie znaja. Tak mnie uspokajal wlasnie Wiesiu swego czasu, mowil zebym sie nie martwila bo ona mnie w ogole nie zna. I mial racje - nie warto sie przejmowac gadanina kogos kto nawet nie zadal sobie trudu zeby cie poznac. Wydaje mi sie ze ludzie osadzaja zle ludzi gdy maja o sobie niskie mniemanie i zle mysla o sobie. Skutkiem czego przenosza te negatywne myslenie na swoje otoczenie, bo wychodza z zalozenia ze wszyscy sa dokladnie tacy jak oni.Zebym ja zle o kims pomyslala musi mi naprawde mocno nastapic na odcisk, a zebym zle i zlosliwie o nim sie wypowiadala musi naprawde wielokrotnie mnie zawiesc i zachowac sie baaaardzo zle! Nie kazdy jak widac potrzebuje powodu zeby byc zlosliwym... Nie masz pecha, po prostu tak to juz jest w zyciu ze nie jest sie lubiamym przez wszystkich i jesli ci wie dobrze wiedzie to jestes obiektem ludzkiej zawisci.
    Zycze ci powodzenia i dziekuje za twoje zyczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam!!!
    Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy slubu :) Nie ma sie co przejmowac gadaniem innych, czesto tak mowia bo zazdroszcza innym szczescia. Jak slysze cos takiego to nawet tego nie komentuje, niech ludzie sobie mysla co chca...
    Maycia z miesica na miesiac coraz wieksza :) Wyglada jakby juz miala ponad 2 latka :)

    Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń