poniedziałek, 23 lutego 2015

American Girl Doll Mania!

Nie wiem czy kiedykolwiek slyszeliscie o amerykanskim fenomenie a raczej jakiejs lekko niezdrowej modzie na super drogie lalki dla dziewczynek sprzedawane przez American Girl Store...? Sa to 18 calowe lale (niecale 46cm), ktore mozna sprawic swojej ukochanej corce lub wnusi za jedyne 100$ jest zdecydujecie sie na zwykla wersje lalki lub 140$ jesli wybierzecie lalke roku - ktora kazdego roku jest inna i sprzedawana jest tylko przez ten wlasnie rok.
Zapytacie na czym polega ow fenomen... A mianowicie Lala moze wygladac identycznie jak jej wlascicielka jesli tego wlasnie pragnie przyszla posiadaczka - zamawiajac lalunie mozna wybrac jaki sie chce kolor wlosow oraz dlugosc, kolor oczu a nawet karnacje! Lalka Roku natomiast posiada swoja wlasna bardzo amerykanska historie, ktora zostala spisana w specjalnej ksiazce dolączonej do lalki, ma swoj wlasny osobisty stroj i kilka innych wariantow ubraniowych do wykupienia oczywiscie - ma nawet okreslone zainteresowania i przyjaciolki - w postaci konkretnych wczesniejszych lalek roku:)
Oczywiscie amerykanska inwencja sie na tym nie konczy:) gdyz wraz z zakupem laluni zaczynaja sie prawdziwe wydatki:))) Lalka moze isc do fryzjera, mozna jej przekluc uszy, mozna zaaranzowac wykwintny lunch w wlasna lalka w czesci gastronomicznej olbrzymiego sklepu, nie wspominajac juz o ubraniach, akcesoriach, meblach i pieskach dla lali, ktorych ceny sa astronomiczne:) Co jednak kusi najbardziej male dziewczynki - nie dosyc, ze maja swojego wlasnego sobowtora to jeszcze moga sie ubrac identycznie zakupujac te same ciuszki dla siebie i dla lali:) Nie dosc tego niektore dziewczatka maja w posiadaniu cale kolekcje tychze lalek:)
Kiedy jedna z mam uswiadomila mi kilka lat temu o istnieniu tego calego kosmicznego biznesu lalkowego pomyslalam, ze absolutnie!!! nie dam sie nigdy!!! namowic na taka ekstrawagancje.
Powinnam byla sobie zaspiewac do ucha wtedy: nigdy nie mow nigdy!!!! bo zgadnijcie co Maya dostala na swoje 8-me urodziny od swojej mamuni i tatusia??? American Girl Doll!!!:)

Oczywiscie ta tansza wersje, ktora wygladala jak Maya wowczas. Prezent ow byl przede wszystkim waznym elementem przetargowym w bardzo istotnej umowie zawartej z nasza corka, na podstawie ktorej Maya dostanie swoja juz wtedy wymarzona lalke jesli przestanie ssac palucha. Mimo wczesniejszych jej staran, naszych grozb i wielu zabiegow zapobiegawczych nie wyplenilismy z niej  tego brzydkiego nawyku, ktory niestety zaczal juz wypaczac jej przednie zeby:( Podjelam wiec decyzje o probie przekupstwa:) Wiem, pomysl wydawac sie byl absurdalny, ale o dziwo zadzialal.  Zeby sie wyprostowaly, a do naszego domu wprowadzila sie Lili:)
Oczywiscie Maya zapragnela szybko nowych urban dla Lili, jednakze zamiast zamawiac drogie ciuszki przez internet (bo jeszcze wtedy najblizszy American Girl store mielismy w Atlancie) zaproponowalam, ze uszyjemy je same. Zakupilam skrawki materialow i nauczylam Maycie operowac igla i nitka. Wspolne szycie bardzo sie Mayci spodobalo, a fakt, ze mogla sie pochwalic uszyciem ubranka dla swojej Lili napawal ja straszna duma.  W ten sposob stworzylysmy pare ladnych kreacji dla sobowtora Mayci.

Wraz z nastaniem jesieni i ochlodzeniem przyszla kolej na kolecje jesienna, wiec zaczelysmy szyc zaprojektowane przez Maye cieplejsze urbania dla Lili.
W miedzyczasie zbudowalismy tez maly domek dla Lili z wielkiego kartonu, ktory okazal sie zbyt wielki na paczke do Polski:)
Podczas gdy Lili wbogacala sie  o rozne sprzety w swoim nowym domu i nowe ubranka szyte na miare:) Maya zaczela ubolewac nad swoja wlasna glupota i zalowac, ze wybierajac Lili obstawala tak bardzo przy dokladnie takiej samej dlugosci wlosow jaka wowczas sama miala czyli "tylko" do ramion:( Ograniczalo to teraz znacznie wszystkie eksperymentacje fryzurowe:(
Nieswiadoma Maycinych rozterek i zalow - zaslyszalam je, ze przez przypadek odwozac Maye i jej kolezanke na balet. Kolezanka chwalila sie posiadaniem 8-miu lalek American Girl!!!! i co tydzien jadac z Maya na zajecia przynosila inna - kazda ku rozpaczy Mayci miala piekne dlugie wlosy:) Kolezanka miala plany zakupienia kolejnej lalki - najnowszej, w celu sfinansowania tego przedsiewziecia zamierzala sprzedac swoje starsze lale. Slyszac to i zdajac sobie sprawe z Maycinych rozterek skontaktowalam sie z moja sasiadka - mama wyzej wspomnianej kolezanki i odkupilam od niej jedna z lal z dlugimi blond lokami. W ramach przygotowania urodzinowej niespodzianki dla Mayci spedzilam wiele grudniowych wieczorow szyjac ubranka dla nowej, ktora duzo tansza byla wszakze naga:) i potrzebowala nowej garderoby:)
Maya byla super zaskoczona, tym bardziej, ze dobrze znala moje osobiste zdanie na temat tych kosmicznie kosztownych lalek i nie smiala nawet prosic o druga lalke:)
Tym sposobem do kartonowego domku wprowadzila sie Molly:)












7 komentarzy:

  1. Witam, chciałabym kupis taką lalkę gdzie w Polsce można kupić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym tą lalke ale czy w Polsce się da ?Jeśli tak to gdzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Sorr, nie mam pojecia czy i gdzie mozma znalezc te lalki w Polsce:( Nigdy nie slyszalam o tych lalkach w Polsce....ale wiele sie zmienilo od mojego wyjazdu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A na ich stronie da się zamówić do Polski?

    OdpowiedzUsuń
  5. W Polsce można kupić We girls ta sama zasada co american

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałem o tych rzeczach. Ja tych lalek także nie widziałem https://achdzieciaki.pl/lalki-i-akcesoria-28

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie lalki to raczej dla większych dziewczynek się nadają. Dla maluszków, które dopiero się urodziły mogą być np. zabawki z https://modino.pl/odwiedziny-niemowlaka bo przecież taki maluszek zasługuje na wszystko co najlepsze.

    OdpowiedzUsuń