wtorek, 7 października 2014

Amerykanskie zwyczaje: umilowanie zimna

Dzis o tym jak Amerykanie - przynajmniej ci na Florydzie,  i ci, ktorzy pracuja w hotelach, restauracjach i sklepach przepadaja za niska temperaturach w swoich domach i  wyzej wymienionych  przybytkach.  To jedna z amerykanskich przyzwyczajen, ktorych nie stosuje we wlasnym domostwie, jednakze ku mojejmu absolutnemu sfrustrowaniu dotyka mnie czasami bardzo dotkliwie gdziekolwiek sie wybiore:( Rozumiem, ze klimatyzacja w pomieszczeniach jest nieodzowna i jestem za nia wdzieczna podczas upalnego, wilgotnego lata na Florydzie, ale musze ze stanowczoscia stwierdzic, ze pod tym wzgledem amerykanska sklonnosc do przesady osiaga swoje szczyty:((( Dochodzi do tego, ze zawsze mam ze soba sweterek, ktory zabieram do sklepow, restauracji, kina, nawet kiedy zglaszam sie pomagac do szkoly Mayci. Najgorsze sa jednak poradnie lekarskie, tam idac za przeslaniem, ze w zimnie bakterie sie nie rozwijaja serwuja pacjentom biegun polnocny!!! Juz nie raz dorobilam sie zsinialych stop czekajac na lekarza.
Osobiscie absolutnie jestem osoba cieplolubna, wiec jest to nieco uciazliwe dla mnie, ponadto mimo, ze nie jestem w tym temacie ekspertem to wydaje mi sie, ze ciagle przemieszczanie sie z bardzo goracego do bardzo zimnego pomieszczenia nie moze byc dobre dla zadnego organizmu, a juz w szczegolnosci dla mojego.
Na tym to zamilowanie zimnosci wszelkiej sie nie konczy! Wszystkie napoje serwowane sa z taka iloscia lodu, ze czasami trudno sie dopatrzec plynu w szklance:) Wszystko musi byc schlodzone!!! I w tej kwestii nie moglabym sie bardziej roznic od Amerykanow:) W naszym domu pijemy wode w temperaturze pokojowej, chlodzimy tylko napoje alkoholowe i oczywiscie soki i mleko, ktore by sie inaczej zepsuly. Ponadto pijemy gorace napoje - co w wiekszosci amerykanskich domostw procz porannej kawy sie  nie zdarza. Mam bardzo wrazliwe gardlo:( i zimne napoje mu nie sluza delikatnie mowiac, zaczynam kaszlec juz w polowie duzej porcji lodow:)
Amerykanie nie wierza tez by zmarzniecie moglo spowodowac przeziebienie. Wedlug nich tylko i wylacznie kontakt z chorym i roznoszonymi wirusami oraz bakteriami moga spowodowac chorobe. Nikt tutaj nie powie wiec: ubierz sie cieplej bo zachorujesz. W efekcie nawet jesli sie ochlodzi ludzie chodza bardzo nie odpowiednio ubrani.
Na szczescie "wolnoc Tomku w swoim domku" i u nas w domu jest duzo cieplej niz u innych, do tego stopnia, ze kiedy temperatura spada do 72 st Farenheita czyli normy w amerykanskim domostwie, my wlaczamy ogrzewanie:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz