sobota, 16 lutego 2013

Sami

Jestesmy sami, samiutency, bez tatusia:( Pojechal w dluuuga delegacje, az na 8 dni. I dzieci sa absolutnie niepocieszone - zwlaszcza Olus. Mi tez jest ciezko, bo zazwyczaj Wiesiu po pracy duzo pomaga, wlasciwie przejmuje paleczke - zabawia dzieciarnie, przygotowuje kapiel, nawet kolacje i kladzie jedno dzieciatko spac a teraz wszystko spada na mnie. Naprawde chyle czola przed wszystkimi samotnymi matkami - to silaczki sa jakies!!! Nawet do napisania tego posta siadam juz od trzech dni, ale wciaz ktos mnie potrzebuje albo nie mam sily po prostu.
Walentynki spedzilismy sami tez, bo tatus juz byl wyjechany. Dostalam walentynke od Mayci - napisala cytuje: ...even if I think you are mean I still love you czyli ...nawet jak uwazam ze jestes zlosliwa to i tak wciaz cie kocham... Jak to milo z jej strony:)))
Poza tym walcze z alergia i jakas bakteria - kaszel, ktory i tak mialam nabral na takiej sile, ze tuz przed wyjazdem malzonka popedzilam do doktora, bo myslalam , ze swoje wnetrznosci wykaszle doslownie.
Maya miala sinus infection czyli zapalenie zatok, Olus nadal walczy z przeziebieniem, innymi slowy Wes opuscil nie domowe ognisko a szpital:)))
Miejmy nadzieje, ze powroci do zdrowej juz rodzinki.
Pogoda sie zrobila zdziebko zimowa, trzeba bylo wlaczyc ogrzewanie w nocy. Ale przynajmniej nareszcie po paru tygodniach upalow zimowych i plazowaniu mamy troche zimowej pogody tego roku.




14 komentarzy:

  1. Szybkiego powrotu do zdrówka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem jak czytam te wielkie Polki ktore wyjechaly do Stanow to zal mi was w dupie sie wam poprzewracalo i to solidnie!!! Mezus wyjechal i ta juz tragednie rozgrywa!!! Na dupie siedza cale boze dnie odwioza wielce dzieciary do szkoly i tyle ! Ugotuja czasem zupe albo stoluja sie na miescie oczym swiadczy niezla nadwaga Twoich dzieci!!! Typowe ameryknskie dzieciory ... Olek ma juz wory pod oczami z nadmiaru tluszczyku nie pisze tego zlosliwie ale taka prawda masz urodziwe dzieci ale niestety ich nadprogramowe kilogramy pomalu zabieraja im ich urode!! Ale karmisz jak nadopiekuncza mamuska bo na taka wygladasz...i twoje dzieci niestety na takie wygladaja ... Nic same nie zrobia wiecznie kogos do pomocy potrzebuje i ty wielce przemeczona .... Co by bylo gdybys musiala wychowywac samotnie ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę,kolejny wredny,zawistny "POLAK",skoro jesteś tak mądra,czemu się nie ujawnisz,co???nie dość ,że Tobie jest żle,to jeszcze chcesz aby komuś tez było zle,typowe dla PLAKÓW,jak tak można,dlaczego nie cieszysz się z tego,że Asi się udało,że ma wspaniałe życie,powinna być dla Ciebie przykładem,na to że życie może być lepsze,ale nie Wy POLACY chcecie ,żeby wszystkim było żle,sama jestem polaczkiem i mieszkam w Polsce, ale jest mi wstyd, ze tacy ludzie jak ty piszą takie brednie,aby się czepić i komuś uprzykrzyć.Z twojego wpisu można wyczytać,że jesteś samotnie wychowująca matką,widocznie nie bez powodu ktoś Ciebie zostawił mądralo,powinnaś przeprosić Asię,że w ogóle tu cokolwiek pisałaś,wstyd,wstyd,wstyd!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam Ala z Lubuskiego.

      Usuń
    2. Jednej rzeczy nie rozumiem. Skoro masz tyle krytycyzmu dla Joanny, po co w ogole czytasz jej blog??? To nie jest lektura obowiazkowa i tak naprawde nikt nie liczy sie z Twoja opinia i nikomu nie imponujesz takimi oto komontarzami. GET A LIFE AND STOP BEING A RUDE ASSHOLE.

      Pozdrawiam Asiu. Uwielbaim sledzic Twoj blog. Mam nadzieje, ze maz juz wrocil i zycie wraca do normy. Wlasnie wrocilam z business trip na Florydzie i naprawde nie wiem, dlaczego mieszkam w Minnesocie...Jowita

      Usuń
  3. Wow ale ktos duzo wie o moim zyciu - wiecej niz ja:))) Proponuje popracowac nad literowkami a nie przygladac sie moim dzieciom jak tluszczyku nabieraja:) Usmialam sie, dzieki, chociaz wspolczuje ogolnego rozloszczenia. Ale jajca, jak ktos teskni za mezem to juz "tragednie" rozgrywa...nawiasem mowiac co to wlasciwie znaczy?:)))
    Wielka polka ma dla ciebie cytacik, ktory znalazla siedzac na dupie:) "I'm sorry dear, in order for you to insult me I must first value your opinion. Nice try though."
    Ja tez tobie zycze milego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pusta jestes i tyle prawda kole w oczy?? Zobaczymy jaka twoje dzieciory polszczyzna beda wladac za x czasu ! Sadze , ze mierna..... Wiec nie czepiaj sie ... I tragedie wlasnie sama robisz bo mezulek wyjechal na pare dni sama to cytujesz w poscie wiec co Ci nie pasuje.... ?
    Wielka dama...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz Asiu,że to ja napiszę:)

      Pusta to Ty jesteś koleżanko,a dlaczego???bo gdybyś była inteligentna to byś tego nie napisała, a czemu nie jesteś inteligentna,bo pusta jesteś:)

      Ala z lubuskiego.

      Usuń
    2. Hmmm co..i kogo...kole w oczy to widac:) Tylko pytanie sie nasuwa:dlaczego??? Co ci zlego Asia zrobila, czym ci zawinila? bo teskni za mezem? bo bywa zmeczona? bo dzieci maja wiecej tluszczyku??? Naprawde skad w ludziach tyle zlosci i agresji to nie wiem...Przerazajace troche...Proponuje troche wiecej milosci dla blizniego, usmiechu bo az strach czytac te przykre komentarze - zal kogos kto ma tyle negatywnej energii w sobie, tyle rozgoryczenia i zlosci:(

      Usuń
  5. Typowy, nieciekawy przypadek podgladacza cudzego, lepszego zycia! Wgryzanie sie w rodzinne zdjecia,ich analiza oraz zalosna krytyka wpisow Asi swiadczy o Twoim powaznym deficycie intelektualnym i emocjonalnym (stad upusty szyderstwa i stan wrogosci...)Radze poddac ewaluacji swoje zycie, a nastepnie nauczyc sie okazywac dezaprobate z taktem. Mysle, ze dorobina fachowej pomocy w Twoim przypadku bedzie niezbedna.Pozdrawia Basia rowniez "wielka dama" z NY.

    OdpowiedzUsuń
  6. mogłaby Pani opisać co Panią "przywiało" na Florydę i jak to wszystko wyglądało. z góry dziękuje i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisze Aleksandro, jak tylko znajde chwilke bo jakos cienko u mnie ostatnio z chwilkami, a to jest dluzsza opowiesc:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo jestem ciekawa, z racji tego, ze marzy mi się wyjazd tam na stałe, ale niestety jest kilka przeciwności

    OdpowiedzUsuń
  9. P.Joanno ślędzę blog od dłuzszego czasu i stwierdzam że to zazdrośni debile wypisują takie bzdury...zazdroszczą Pani pięknego życie,czasu spędzonego z bliskimi i tego wszystkiego co dajecie swoim dzieciom.
    Proszę nie psuć sobie nerwów,tacy zawsze będą a za panią i pani rodzinę trzymam kciuki:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. chętnie chciałabym się dowiedzieć również jak trafiła Pani na Florydę.:)) jestem mamą dwójki dzieciaków,dwóch chłopców doskonale rozumiem co znaczy zapanować nad takim stadem.Jeden ma 10 lat drugi 7:))))Piętro wyżej to ja pisałam.pozdrawiam Agnieszka:)))

    OdpowiedzUsuń