środa, 31 października 2012

Już się zbliża...:)

Doszly mnie sluchy ze w Polsce ksieza i ogolnie kosciol jest absolutnie zbulwersowany Halloween.
Nie wiem doprawdy czego zlego sie w tych obchodach dopatruja...? Nie rozumiem co im to przeszkadza, ze sie dzieci poprzebieraja...Czy naprawde wszystkie swieta i obrzedy musza byc pochodzenia religijnego w Polsce...? Nie wiem co wy o tym sadzicie??? Mi, z kraju, ktore opetuje co roku goraczka halloweenowa, wydaje sie to baaardzo przesadzone i zupelnie idiotyczne zeby robic afere z zupelnie nieszkodliwego swietowania. No ale to jest tylko moje skromne zdanie:)
U nas jest szal totalny! Kosciol katolicki, ktore tez tu u nas funkcjonuje i dziala, juz dawno dal sobie spokoj z wyrazaniem swojej dezaprobaty, bo mialby przeciwko sobie cale Stany.
Domy przystrojone, cukierki nakupione, przebrania w pelnej gotowosci, pogoda ulegla naglej przemianie i dzis rano termometr wskazywal tylko 15st C:). Powycinalismy nasze dynie. Olus chcial konieczne nietoperza a Maya trupia czache - Wiesiu znalazl jej wzor dziewczynskiej trupiej czachy z kokardą:)




5 komentarzy:

  1. Hahaha ostatnie zdjecie z Olusiem jest super :) Ja tam nie mam nic przeciwko Halloween. Bardzo lubie ten dzien ;)

    Pozdrawiam
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uważam, że nie chodzi tu o jakąś kościelną bulwersację na temat halloween - ale o to, żeby ślepo nie przejmować nie swoich obyczajów. Tradycją w Polsce jest chodzenie na cmentarz i zapalenie symbolicznego znicza na grobach przodków. I cóż w tym tak samo złego?
    W Polsce wciąż żyje jakiś niewytłumaczalny mit USA - wszystko tam jest piękne, najlepsze itp. Ludzie w związku z tym bezmyślnie chcą kopiować obyczaje, które nigdy nie były częścią polskiej tradycji - dlaczego?
    Ja również żyję od kilku lat na emigracji i miałam także możliwość wygłupiania się w Halloween w pubach. Zabawa była fajna, dużo śmiechu, bólu głowy...ale nawet sekundy nie spędziłam na wspomnieniach ludzi, których już nie ma w moim życiu..
    I mi było głupio. Halloween, według mnie, to komercja - sztucznie wyreklamowany twór nastawiony na kupowanie przebrań, cukierków dla dzieci, drinków w pubie...nastawiony na zyski ze sprzedaży..
    W tym roku, po raz pierwszy od 7-miu lat 1-szy Listopada spędziłam w Polsce. Miałam w sobie taką potrzebę odwiedzenia grobu mojej ukochanej Babci, odgarnięcia tych kliku liści z pomnika, odświeżenia własnej pamięci o moim pochodzeniu - i było to tak odmienne, wręcz wspaniałe doznanie.
    Im dłużej żyję na emigracji tym bardziej rozumiem znaczenie tradycji, przekazywania i uczenia własnego dziecka polskiego języka i poczucia tożsamości narodowej.
    Moja córka Maja buntowała się na samą myśl o cmentarzu - woli zbieranie cukierków, które z resztą potem i tak lądują w koszu. Jak powiedziałam że może poczuć tradycję na własnej skórze- odrzekła iż w polskiej szkole Pani im wszystko opowie. Nic nie rozumie, głupiutka jeszcze - ale kiedyś się przebudzi, mam taką nadzieję i cierpliwie uczę, że każdą tradycję trzeba szanować i nie pluć we własne gniazdo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mysle ze niestety bulwersacja w kosciolach niektorych jest - zupelnie niepotrzebnie straszy sie ludzi ergzorcyzmami jesli beda obchodzic halloween:( To juz jest lekka przesada. Od przejmowania bzdurnych swiat niestety tez nie uciekniemy - bo swiat sie zmniejsza, i mimo ze duzo polakow pogardza amerykankimi tradycjami to jakims sposobem one jakos sie w Polsce aklimatyzuja i zaczynaja funkcjonowac:). Najwazniejsze zeby nie zapominac o naszych wlasnych tradycjach. Nie trzeba bawic sie w pubach w halloween - ja nigdy tego nie robilam a mieszkam tu juz 10 lat. O 1 listopada zawsze pamietam i nigdy juz nie zapomne bo tego dnia moj Dziadek zmarl. Ja mam taka teorie, ze dzieci naucza sie polskich tradycji i obyczajow jezeli beda one pielegnowane w domu - nawet jesli nie mieszka sie w Polsce. A obchodzenia Halloween moim dzieciom nie zabronie, bo urodzily sie tutaj i tutaj wychowuja, beda miec po prostu "best of both worlds" :) Obchodzimy wigilie i swiecimy jedzenie na wielkanoc mimo, ze amerykanie tego nie robia, ale swietujemy tez Thanksgiving i halloween:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam się nie przejmuję księżmi i zawsze robię party z okazji Halloween. :)
    PS. Ale macie słodyczy . Poczęstuję się :)

    OdpowiedzUsuń