niedziela, 3 stycznia 2010

Ale się działo...

Grudzień przeminął. Nawet nie wiem kiedy. Poszukiwania przedszkola dla Mayci, obchody urodzin Wiesia i Mayci oraz przygotowania do świąt i do naszego wyjazdu do rodziny Wiesia a potem do wyjazdu sylwestrowego całkowicie mnie pochłonęły.
Wiesiu jeździ teraz do pracy do Toronto, ja sama z dziećmi w domu a roboty huk - organizacja przyjęcia dla Mayci, prezenty urodzinowe i gwiazdkowe, kartki świąteczne, pakowanie do wyjazdu, ufff
Dużo się działo - wszystko mamy udokumentowane oczywiście:)

Maycia na przejażdżce konnej podczas jednej z naszych cotygodniowych play dates - zero strachu a jaka prezencja...mała amazonka nam chyba rośnie:)


Potrójne przyjecie urodzinowe ( dla trojki dzieciaków z naszej play group - w tym Mayci) w Pump it up było wielkim sukcesem. Dzieci zachwycone, wyskakały się za wszystkie czasy, była pizza, tort i lody.


Potem był wyjazd do Płn. Karoliny gdzie zastaliśmy resztki śniegu - ku wielkiej uciesze Mayci. Udało jej się nawet ulepić bałwana z kuzynem Maksem.


Byliśmy na wycieczce nocnej w ogrodzie botanicznym - gdzie chyba każdy krzaczek został udekorowany światełkami.


Świętowaliśmy urodziny Mayci cala rodzinka.


Oglądaliśmy tez domki z piernika w hotelu Ballantyne w Charlotte.


Celebrowaliśmy polską wigilie, były zdjęcia z choinka, kolędy w tle, rozpakowywanie prezentów, nawet Mikołaj wpadł do nas na chwile z druga tura upominków gwiazdkowych.


Tylko przestało nam być z Wiesiem do śmiechu jak przypomnieliśmy sobie ze będziemy musieli zapakować ta furę prezentów na samochód i zabrać do domu...


A po powrocie do domu - szybko rozpakowywanko i ponowne pakowanko i jazda do Naples na Sylwka. Pierwszy raz od 4 lat udało nam się wyjść na imprezkę sylwestrowa z Becią i Adasiem:)


I tak nam minął grudzień:)

3 komentarze:

  1. Hej Asiu! Z niecierpliwością oczekiwałem na nową notkę :) Nawet dodałem Twojego Bloga do obserwowanych :) Wspaniałe zdjęcia dodałaś. Święta u rodzinki jak widzę udane i dużo prezentów zwiozłaś :P

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki Roman! Ciesze sie ze zyskalam nowego czytelnika. Jestes zawsze mile widziany:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za miłe słowa :) To mój ulubiony blog. Pisz jak najwięcej. Opisuj też sytuację na florydzie jeśli możesz/chcesz (niepotrzebne skreślić) :P Pogodę, wydarzenia, a w lato huragany, bo to mnie bardzo interesuje :) Jeśli chciałabyś pogadać to pisz na gg 6271749 a zamęczę cię pytaniami :P

    Pozdrawiam ;P

    OdpowiedzUsuń