środa, 24 sierpnia 2022

Remoncik łazienki

 Ponad 4 lata temu wprowadziliśmy się do domu, który wymagał nieco naszej miłości i nakładów pracy. 

Widzieliście już na łamach tego bloga sprawozdania z naszych remontów i różnych przeróbek i udoskonaleń, tym razem jednak zatrudniliśmy fachowca by totalnie wyremontował nasza dużą łazienkę.

Od 4 lat marzyłam by przerobić to pomieszczenie, bo było naprawdę sterane życiem, wymęczone, zuzyte i  przestarzale.



Ta wanna nie dawała się wymyć, próbowałam wszystkiego, ale powstałe ma niej zacieki nie dały się zmyć bo totalnie wżarły się w korian - to jest tworzywo z którego była zrobiona, do tego krany były już pordzewiałe. Kąpaliśmy w tej wannie tylko Zorro:)



Ta szafka naprawdę wyglądała na bardzo wymęczoną, miała zdechły kolor, blaty były bardzo porysowane a krany były już naprawdę na ostatnich nogach



Ten projekt zleciliśmy naszemu sąsiadowi, Polakowi:) który ma firmę konstrukcyjna i wykonuje tego rodzaju remonty. Ponieważ to ja nalegałam na ten remont, miał on być robiony według moich upodobań i zachcianek, ale oczywiście Wiesiu nie omieszkał wtrącić swoich trzech groszy:) i wymyślił zlikwidowanie ściany dzielącej prysznic i wannę...

Tydzień przed naszym wyjazdem do Meksyku zaczął się remoncik...



Wybrałam marmurowe płytki na ścianę ułożone w jodełkę...w szarościach i bezach


A na podlodze położyliśmy heksagonalne ciemno szare płytki...zazyczylam tez sobie półeczkę wnękową w prysznicu...


A to nasza nowa wanna wolno stojąca


Na podloge w reszcie łazienki wybrałam większe płytki porcelanowe bo nie są tak zimne jak marmur i trochę tańsze 


A tak wyglada dzisiaj, po skończeniu. Wszystkie baterie są złote, ale zmatowione, podobnie rama szyby prysznicowej, uchwyty szafki i lampki nad lustrami. Lustra tez miały być złote i ponoć są...ale wyglądają lekko jakby z różowego złota, ale już nie oddawałam, zostawiłam jakie są...nie widać tak bardzo różnicy w odcieniu złota.
A szafka wyglada bardzo ciemno na tym zdjęciu, ale jest ciemno szara, nie czarna. Nie znaleźliśmy szafki tak wielkiej jak nasza poprzednia, ta jest najwieksza z tych, które mi się spodobały, więc ustawiliśmy ja centralnie.



Ja jestem zachwycona nasza nowa łazienka, potrzebuje jeszcze trochę dekoracji, czekamy na specjalny stojący wieszak na ręczniki .... będzie jeszcze ładniej:)))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz