niedziela, 21 września 2014

Szesciolatek

Nasz Olus skonczyl w piatek 6 latek!!!
Dostal lodowy torcik ze zbyt wieloma swieczkami:)) mamunia lekko przesadzila:)


Spiewalismy Happy Birthday i Sto lat



Dmuchal jak profesjonalny dmuchacz:)


W tym roku z racji tego, ze zaczal nowa szkole i dopiero nawiazuje nowe przyjaznie optowalismy za tym, by zamiast party urodzinowego zafundowac mu wizyte do Legoland...i o dziwo zgodzil sie:) 
Mielismy jechac juz w ten "urodzinowy" weekend ale zdecydowalismy, ze poczekamy az sie choc troszke ochlodzi, bo chodzic po parku rozrywki w taki upal to zadna przyjemnosc. 
Te 6-ste urodziny zdopingowaly naszego lobuziaka do wiekszej samodzielnosci, poniewaz jak dotad najprawdopodobniej z czystego lenistwa wyslugiwal sie rodzicami, a nawet siostra przy najprostrzych czynnosciach:( W przeddzien urodzin zakomunikowalam mu jednakze, ze 6-letni chlopcy nie prosza mamy i taty o pomoc przy ubieraniu, korzystaniu z toalety i zapinaniu pasa w samchodzie itd i Olus wzial sobie to bardzo do serca:) Od razu sporzadzil liste umiejetnosci, ktore koniecznie musi jak najszybciej opanowac i pracuje nad nimi codziennie:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz