sobota, 11 września 2010

Za co uwielbiam Florydę...

Mieszkam na Florydzie od ponad 8 lat i caly czas nie mam jej dosyc. To prawda dokucza mi upal i duchota czasem i boje sie ze nasz dom ktoregos dnia zdmuchnie jakis huragan, no i daleko do najblizszych...Ale jesli gdziekolwiek chcielibyscie wyemigrowac to polecam polwysep florydzki. Szczegolnie jesli niecierpicie zimna, uwielbiacie wode, slonce i posiadacie dzieci z ktorymi chcecie milo spedzac czas.
Za co ja uwielbiam Floryde...




Za niebo! Na Florydzie mieszka sie blizej nieba, jest na wyciagniecie reki i do tego tak piekne, ze slowami ani nawet zdjeciem nie da sie opisac. Przepiekne chmury (szczegolnie te poburzowe), cudne zachody slonca, czesto niebo przed zachodem jest liliowe i rozowe, mieni sie wszystkimi kolorami teczy. Na Florydzie pogode czyta sie szybko i prosto... z nieba. Jest pieknie i strasznie czasami - gdy nadchodza chmury burzowe albo zbliza sie huragan. Jesli jestescie meteorologami z profesji lub zamilowania, albo geografami tak jak ja - nie ma znam lepszego miejsca do obserwowania atmosfery. Tutaj pogoda zmienia sie w przeciagu minut. Nigdy nie widzialam tylu gwiazd tak blisko. Zaluje ze marny ze mnie astronom. Na poczatku kiedy zawitalam na Key West co chwile pstrykalam aparatem w niebo, juz przestalam bo zdjecia i tak nie oddaja calego piekna, chociaz mam z tego okresu pare pocztowkowych wrecz fotek. 8 lat mija a ja wciaz sie zachwycam:)

Za przyrode! Przepiekna, bujna roslinnosc, cudne orchidee, ktore hoduje na swojej werandzie (mimo ze zadna ze mnie ogrodniczka), niesamowite rafy koralowe na Key West, ktore udalo mi sie swego czasu odwiedzic, dzikie ptactwo przechadzajace sie za naszymi oknami. To dla mnie caly czas niesamowite ze w tak zurbanizowanym kraju jakim sa Stany mozna spotkac zolwia przechadzajacego sie po chodniku, wielkie zurawie przechodzace przez ulice, aligatory w stawach, szopy siedzace na drzewach, kroliczki pasace sie na trawie przy sciezkach naszego osiedla, jaszczurki i wieworki biegajace wszedzie wokolo, pelikany nurkujace do naszego jeziora przed domem, dostojne orly kolujace nad naszymi dachami, delfiny bawiace sie w oceanie kilkaset metrow od plazy. Czasami spacer z dziecmi po okolicy zamienia sie w istne zoologiczne safari. I cieszy mnie to bardzo ze wychowuje dzieci w miejscu tak dla nich ekscytujacym. A do tego moj maz znajduje baaardzo wiele okazow do fotografowania, co pewnie juz zauwazyliscie:)



Za atrakcje dla dzieci! Jestem bardzo szczesliwa mogac moim dzieciom zagwarantowac piekne dziecinstwo dzieki temu co ma dla nich do zaoferowania Floryda. Przede wszystkim, plaze, baseny i piekne place zabaw, ktorych jest bardzo duzo, i na ktorych nasze dzieci moga sie bawic praktycznie okragly rok ze wzgledu na ladna pogode. Latem wybieramy te ocienione, z fontannami, w ktorych dzieci sie chlapia, zima te bardziej naslonecznione. Nasze dzieci maja swoje ulubione miejsca, ktore lubia regularnie odwiedzac. Wykupujemy wiec roczne przepustki do Florida Aquarium, Tampa Lowry Park Zoo i do MOSI czyli muzeum nauki i techniki w Tampie. Akwarium procz bogatej i pieknej ekspozycji posiada rowniez miejsce z fontannami i piaskownica na zewnatrz - cos wspanialego dla dzieci podczas upalow. W zoo mozna zobaczyc zwierzaki oczywiscie, ale sa tam tez inne fajne atrakcje rozne przejazdzki, mozliwosc karmienia zwierzatek, dwa rozne miejsca do pochlapania sie w fontannach. A w MOSI dzieci moga sprawdzic dzialanie kazdej interaktywnej instalacji. Jakby tego bylo malo w okolicy jest mnostwo parkow rozrywki. W Tampie - Busch Gardens, w Orlando (godzine drogi od nas) parki Disneya (Magic Kingdom, Disney MGM, Epcot, Animal Kingdom), Sea World, Universal Studios, Pleasure Island i Disney Downtown, Cypress Gardens, Kennedy Space Center na Cape Canaveral. Zabralismy nasze dzieci juz wielokrotnie do niektorych z tych parkow, sami odwiedzilismy wszystkie chyba. Frajda jest niesamowita zarowno dla dzieci jak i dla nas:)


I moglabym tak wymieniac i wymieniac miejsca, do ktorych mozna zabrac dzieci tutaj na Florydzie i sprawic im wiele radosci.

Za styl bycia florydian. Ludzie mieszkajacy na Florydzie sa zazwyczaj wyluzowani, usmiechnieci, spokojni. Nie ma krzykow, pospiechu, klaksonow, nerwowej atmosfery wielkiego miasta. Nie kazdemu moze to odpowiadac, ale ja juz sie przyzwyczailam. Zycie moze toczy sie tu wolniej, moze troche ospale w porownaniu z Nowym Yorkiem, Warszawa, ale jest przyjemniej, milej i jakos tak fajniej.



Poza tym lubie ze codziennie slonko swieci, nie musze sie stresowac w co sie ubrac - po prostu letnio przez wiekszosc roku, miesiacami nie patrze na temometr. Od kiedy zawitalam na Floryde moje napady zlego humoru zniknely, nie bywam ponura, nie moge bo slonce swieci tak pieknie:)


View Florida Attractions in a larger map

8 komentarzy:

  1. Z tego co czytam to miejsce w sam raz dla mnie:) Lubię upały, ciepło, wypoczynek na plaży. Te niebo mnie zainteresowało. Chciałabym je zobaczyć. Na zdjęciu wygląda ciekawie a co dopiero na żywo... trzeba coś zobaczyć na własne oczy, bo zdjęcia i opisy tego nie odzwierciedlą. Dużo ciekawych miejsc do fotografowania:) Ładna pogoda przez cały rok. Cudownie. Teraz w Polsce tak ponuro, a ja chcę słońca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozazdrościć Asiu pieknej przyrody i słońca którego u nas jak na lekarstwo:(Myślę że w takim otoczeniu człowiek czuję sie zupełnie inaczej,z waszych zdjęć bije taka radość!Twój blog przenosi mnie w pozytywny świat i polepsza mi nastrój.pozdrawiam
    Kasia z trójmiasta

    OdpowiedzUsuń
  3. Również podpisuje się pod komentarzem Kasi z Trójmiasta(o ile Kasie nie ma nic przeciwko temu:))pozdrawiam Ala z Lubuskiego.

    OdpowiedzUsuń
  4. :( dokładnie, posiadasz Asiu wszystko czego dusza i serce pragnie, bynajmniej moja, słońca, radości, innej ludzkiej mentalności, braku pośpiechu, życzliwości na ulicach, ja dziękuje za Polski klimat, polskość, ludność, a nawet od rodziny mogę z dala mieszkać, byleby nie patrzeć na termometr w styczniu, który o 10 tej rano pokazuje minus 20 stopni:( gdzie wszystko skute lodem, sprawia że mój organizm i psychika:( ach! szkoda słów:( ale może kiedyś, mi się marzy "moja" Italia, nadal pamiętam to niebo o którym piszesz, tam też turkusy, fiolety i inne barwy przyprawiają mnie o dreszcze:) morze, plaże, inny świat!!! pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę tego miejsca!

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu,
    super zdjecia i refleksje,pozdrawiam goraco wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
    Anka z Nowego Jorku

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam,
    fantastyczny ten blog. wyrazy uznania!!! Zajrzałam tutaj przypadkiem szukając w googlach info o florydzkich atrakcjach dla dzieci. W sierpniu spędzę na Florydzie 2 tygodnie i chciałabym, żeby były to wyjątkowe wakacje dla dzieciaków no i "starych"... :) Czy mogę prosić o jakieś sugestie dla chłopaków 5 i 10 lat?? Disney, Everglades, keys, rakiety uff... co jeszcze...;)
    pozdrawiam serdecznie z chłodnej Polski
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja najbardziej polecam Busch Gardens w Tampie - bo jest bardzo duzo atrakcji dla dzieci w kazdym wieku i nawet dla doroslych - rollecoasters, piekne zoo, przedstawienia itd A ostatnio bylismy w Legoland i dzieci swietnie sie bawily. Wprawdzie 10 lat to niemalze granica zainteresowania, chociaz kuzyn moich dzieci ma 11 lat i bardzo mu sie podobalo. Jesli lubicie wode to polecam kjaks wycieczke na snorkeling na rafach koralowych na Key West - rewelacja. Nasze akwarium w Tampie tez jest niczego sobie:) Na pewno wam sie spodoba, a dzieciom szczegolnie. Pozdrawiam i powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdeczne dzięki!! Z pewnością wezmę te punkty na cel. Oby czasu i zdrowia starczyło :)

    OdpowiedzUsuń