środa, 31 października 2007

Wesołego Halloween!

Maya niestety bardzo krótko toleruje kostiumy na sobie, i zaraz je chce ściągać.
Poniżej zdjęcia w kostiumie pieska - po Maksiu i w kostiumie Rusałki Dyniowej.

2 komentarze:

  1. hej Asiu, ale się ubawiłam Majcia wygląda naprawde bajecznie w tych przebraniach, jaka mała dynia jest śliczna i piesek też, a u nas pogoda nie taka ładna jak na Florydzie więc my zaczynamy przebierać się w kurtki i ciepłe czapki, otóż pada śnieg od dwóch dni i ja już mam dość ale nadal i tak myślami jestem w słońcu Toskanii, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Maya prezentowala sie super. Naprawde, przeslicznie wygladala... Moja Ola nawet nie dala sie w nic przebrac wiec z nadziejeja czekamy na nastepny Halloween moze wtedy sie uda :)
    Pozdrawiam
    Agata

    OdpowiedzUsuń