Witam w nowym roku! Wreszcie mam chwile by powspominac minione miesiące. Wcześniej miałam dom pełen gości.
W listopadzie moi rodzice przyjechali z Polski, spędziliśmy razem Thanksgiving. Rodzice pomogli mi przygotować się do Świat.
Za to Nowy Rok witaliśmy juz trochę spokojniej tylko z moimi rodzicami w domu
Musze wam przyznać ze ten miniony rok był naprawdę wymagający dla mnie jako matki, zony, gospodyni i kobiety pracującej. Był to pierwszy rok podczas, którego pracowałam na pełnym etacie czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam, zwłaszcza ze moje godziny w czasie świątecznym bardzo się rozciągnęły.
Goscilismy w zeszłym roku mojego brata Łukasza z rodzina przez 3 tygodnie, później przeżywaliśmy Mayci zakończenie roku, które tez świętowaliśmy hucznie w towarzystwie kolejnych gości, wyprawialiśmy wielkie party. Latem przygotowywaliśmy się na Mayci przeprowadzkę na studia i ponownie mieliśmy gości - mojego drugiego brata Marcina z rodzina. W sierpniu przenieśliśmy nasza Maycie do Gainesville, a potem stresowaliśmy się dwoma huraganami, jeden prawie nam zwiał dach!!! By znowu w listopadzie przyjmować moich rodziców i później resztę rodziny Kalinowskich!!!
Takze ten nowy rok przywitałam z nadzieja ze będzie trochę spokojniejszy i trochę mniej stresujący dla mnie jako matki i pani domu! Ja bardzo Lubie mieć gości i byłam szczęśliwa spędzając czas z moja rodzina ale te minione 12 miesięcy dosłownie mnie wykończyło!
Wam tez życzę wspaniałego ale spokojnego roku 2025! Dużo radości, miłości i relaksu i zdrowia przed wszystkim. Pozdrawiam wszystkich który jeszcze wiernie zaglądają na ten blog, obiecuje poprawę i więcej postów w tym roku!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🎉 czekałam z niecierpliwością na ten wpis, a bloga czytam już od 12 lat 😊 nie mam rodziny, więc miło jest pooglądać czyje szczęście 😊 ściskam i ślę moc pozdrowień z Pułtuska 🤗
OdpowiedzUsuńWow 12 lat! Trudno mi uwierzyć ze ktoś mógłby być zainteresowany naszym życiem tak długo...ale bardzo mi milo, dziękuję za wierne czytanie! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńMam nadzieję, że będziesz częściej pisać na blogu! :) byłoby wspaniale :) zaglądam tu regularnie. Szkoda, że nie można obejrzeć więcej zdjęć. Pamiętam cudowne zdjęcia flory i fauny florydzkiej Twojego męża, niestety Google nie ma już tej opcji. Może można je udostępnić w inny sposób? Oczywiście jeśli byście tego chcieli. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńHej zobaczę co da się zrobić, postaram się częściej wpadać i publikować więcej fotek Wiesia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń