wtorek, 26 stycznia 2021

Obolałe Święta!!!

 Nie pisałam długo bo dochodziłam do siebie po wyjątkowo ciężkim sezonie świątecznym. 

Zawsze Wam tu się skarżę, że grudzień u nas jest bardzo zajętym miesiącem ze względu na nawał pracy w Macy's co sie wiąże w dużo większą liczbą godzin, które spędzam w robocie, dużą liczbą licznych okazji urodzinowych i występowych, gościowych i wiekszą liczbą obowiązków ze względu na zbliżające się święta... W tym roku doszła moja rekonwalescencja pooperacyjna, która niestety przez wszystkie powyższe aktywności przyspożyła mi dużo nerwów, bólu i problemów. 

Wróciłam do pracy tydzień przed Świetem Dziekczynienia i wydawało mi sie, że będąc ostrożna dam radę  przetrwać ten zbliżąjący się sezon świąteczny...ale wraz z większą liczbą godzin, jakie mi zwalili na kark i nawet wiekszą liczbą dni w pracy oraz  przerażajacą wręcz intensywnością mojej pracy - bo nagle mieliśmy codziennie tłumy klientów, moje zdrowie zaczęło sie zatrważająco szybko pogarszać. 

Nie pomagało, że po pracy przygotowywałam sie do Świąt - piekąc, gotując, pakując prezenty.

Koniec końców tuż przed urodzinami Mayci mój kregosłup zaczął totalnie odmawiać posłuszeństwa i miałam problemy z chodzeniem, musiałam wziąć dzien wolnego, żeby dać odpocząć moim plecom.

Tylko z pomocą mojej teściowej, meża i szwagierki udało się zorganizować Boże Narodzenie.  

Oto parę fotek z naszego grudnia....

2-gie urodziny Zorro!!!


To nasz stół na Święto Dziekczynienia


Zanim spałaszujemy naszego indora...


Animal print z córcią



Ubieramy choinkę...





A tutaj po występie Mayci w "Dziadku do orzechów", który w tym roku odbywał się na zewnątrz, za zbudowanej scenie na polanie przy kościele. 
Maya była Arabską księżniczką w tym roku oraz śnieżynką i akutat w ten weekend nadeszło poważne ochłodzenie i wszystkie tancerki zamarzały w namiotach rozstawionych przy scenie:( ale czego się nie robi dla sztuki...


A tutaj już brunch urodzinowy, który zorganizowałam dla mojego Wiesia...

 
To mój jogurtowiec dla Wiesia!


Nasze zdjęcie Gwiazdkowe, które umieściliśmy na kartkach świątecznych, które przez nasze ale również covidowe opóźnienie nie dotarły na czas do naszej polskiej rodziny i znajomych




Wnuczki z babcia



Choinka w pełnej okazałości


Tak Wiesiu przystroił swój łeb bawoli na święta:)



W połowie grudnia udało nam się wyskoczyć na weekendowy wypad we dwoje do St. Augustine, żeby zobaczyć jak to miasto jest przystrajane światełkami na Gwiazdkę








A tu dekoracje przed naszym domem w chłodny grudniowy wieczór...




Jeszcze lepsza dekoracja głowy bawolej:)))



Palmowe wariacje Wiesia


Aż tu nagle nasza mała Maycia przestała być mała i skończyła 15 lat!!!!



W ramach niespodzianki urodzinowej zabrałam ją do fryzjera na blow out i prostowanie włosów - chyba nie mogłam jej zrobić lepszego prezentu, była zachwycona!!!



Babcia upiekła tort czekoladowy dla Mayci


A tutaj nasza wigilia

 
Zorro pilnował, żeby żadne choinkowe oranamenty nie zwiały z drzewka


Panie jakby się zmówiły i ubrały tulipanowe rękawki...


Dzieci już nie mogły się doczekać rozpakowywania prezentów, pierwsze przy stole wigilijnym:)




Śniadanie Bożo Narodzeniowe


Mój wspaniały prezent gwiazdkowy - nowe noże kuchenne!!!





Drugi dzień świąt, ja spędziłam już w pracy ale reszta towarzystwa pojechała sobie do parku


Przed rozpakowaniem prezentów dzieci zrobią wszystko o co je poprosisz nawet sie przytulą do zdjęcia:)))




Wyjście do restauracji, musiałam zapozować z córką bo doczekała się kurtki skórzanej o która prosiła Gwiazdora...





Jeszcze jedno ujęcie udekorowanego domu


A tak, z wielką fetą acz w małym, kameralnym gronie żegnaliśmy 2020 i witaliśmy 2021!!!





I wam też życzę lepszego, zdrowszego, spokojniejszego ale radośniejszego nowego roku, obyśmy pokonali ta pandemię i trzymali się zdrowo w tym nowym jakże wyczekanym 2021-szym!!!!









1 komentarz:

  1. Miło Was widzieć i pomimo trudności pryska od Ciebie radość :) Życzę dużo zdrowia! Pozdrawiam cieplutko z deszczowego Opola, ale jeszcze wczoraj było pokryte białym puchem ;) Monia

    OdpowiedzUsuń