wtorek, 16 czerwca 2015

Kto sieje, ten zbiera

U nas rok szkolny dobiegł już końca tydzień temu, ale zanim zajęcia się skończyły poczuliśmy sie bardzo dumni i to wielokrotnie. Głównie za sprawą Mayci, ale Alex w tym roku rownież sprawił nam miłą niespodziankę:)

Może zacznę od tego, że Maya co kwartał podczas całego roku szkolnego otrzymywała nagrodę za dobre oceny - przez cały czas utrzymywała same piątki czyli A tylko raz przytrafiła jej sie czwórka.
To juz był dla nas wielki powód do dumy, ale na tym osiągniecia naszej latorośli się nie skończyły.


Razem z kolegą ze szkoły wygrala szkolne zawody matematyczne, a jej obrazek pojawił się na okładce Yearbook -  corocznej ksiazki ze zdjęciami wszystkich studentów i nauczycieli.



Potem wzięła udział w konkursie miedzyszkolnym "Battle of the Books" czyli Bitwa Książkowa do którego trenowała kilka miesięcy i razem ze swoją szkolna drużyną trzecioklasistów zajęła drugie miejsce!




A na sam koniec roku dostała dyplom od dyrektora szkoły z gratulacjami za dobre wyniki w nauce przez cały rok szkolny. A od swojej nauczycielki otrzymała nagrodę za najwięcej przeczytanych książek w klasie - 130!!!, nie miała żadnej konkurencji:)
Na tydzien przed koncem roku szkolnego musielismy wspolnymi rodzinnymi siłami oddac jeszcze jeden projekt - Culture Clash czyli Zderzenie Kultur. Dzieci miały przygotowac prezentacje o jednym z wybranych przez siebie kraju, Maya wybrała Polskę. Oto efekt za który dostała maksymalną ilość punktów i najwyższą ocenę…:)




Oluś natomiast mimo niespożytej energii jest ponoć wzorem cnót w klasie i ku naszemu zdumieniu przez cały rok zbierał same pochwały i robił bardzo duże postępy naukowe. Wraz z zakończeniem amerykańskiej zerówki otrzymał bardzo dobry raport z bardzo pochlebnymi komentarzami o tym jak dobrze czyta i pisze oraz nagrodę dla przyszłego pisarza, bo ponoć jego historie są niesamowicie szczegółowe i ciekawe:)



Skończyliśmy więc ten rok szkolny bardzo pozytywnie, dumni i szczęśliwi, że naszym dzieciom dobrze powodzi się w szkole co dobrze rokuje na przyszłość:)
Do zobaczenia za 3 tygodnie po powrocie z Polski:) Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz