Nie wiem jak w waszych rodzinach celebruje sie urodziny...zapewne w wiekszosci tradycjonalnie: przyjeciem i tortem... My lubimy sobie organizowac krotkie eskapady urodzinowe i rocznicowe:)
I tak czterdziestke Wiesia swietowalismy w Naples, moje ostatnie urodziny w West Palm Beach, Maycie zabralismy do Universal Studios a Olusiowi obiecalismy Legoland - tylko jeszcze nie dojechalismy:))), a niecale dwa tygodnie temu spotkalismy sie z Kalinowskimi w domu na plazy w ramach celebracji 80-tych urodzin Mamy Wiesia:)
Wise znalazl "uroczy" czytaj stary bo z 1920 roku dom przy plazy na Tybee Island w Georgia nieopodal Savannah i spedzilismy tam sobie cala nasza rodzina mily weekendzik:)
Niesamowicie żółto - niebieska weranda. Wspaniale, że możecie tak celebrować urodziny najbliższych.
OdpowiedzUsuń