niedziela, 9 lutego 2025

Nasz bażant ogrodowy i inne florydzkie osobliwości

 Z ciekawostek ostatnich miesięcy: na naszym backyard czyli ogrodzie na tyłach naszego domu prócz licznych wiewiórek



, króliczków dzikich które wypasają się na trawce za domem i licznych ptaszkach które przylatują do naszego karmnika nagle w grudniu pojawił się za domem piękny bażant!!!



W grudniu pojawiał się codziennie dosłownie... stad tyle zdjęć...a kilka razy przyprowadził kolegę i koleżankę i obydwoje probowali zakręcić się wokół koleżanki:) 






A tutaj pare fotek z Wieskowych foto wypraw do jego ulubionego parku Circle B Bar w Lakeland

















A tutaj piękne orchidee i inne cudności. które widzieliśmy w ogrodzie botanicznych w Sarasocie zeszłego lata...


















poniedziałek, 3 lutego 2025

Pelna chata

 Witam w nowym roku! Wreszcie mam chwile by powspominac minione miesiące. Wcześniej miałam dom pełen gości. 

W listopadzie moi rodzice przyjechali z Polski, spędziliśmy razem Thanksgiving. Rodzice pomogli mi przygotować się do Świat. 







Robiliśmy sobie ogniska...


Zabraliśmy rodziców do świątecznie oświetlonego ogrodu botanicznego




Upieklismy I udekorowaliśmy pierniczki




Świętowaliśmy urodziny mojej mamy





A tuż przed świętami celebrowaliśmy urodziny naszej Mayi - ostatnie naste!!!



A tak wyglądała nasza kartka świąteczna w tym roku



A na wigilii mieliśmy 12 miejsc zajętych przy stole jak 12 apostołów czyli święta rodzinne pełna gębą!!!












Za to Nowy Rok witaliśmy juz trochę spokojniej tylko z moimi rodzicami w domu






 
Tego dnia mieliśmy tez wizytę gołąbka, który usiadł mojej mamie na ramieniu - biorę to za dobry znak na nowy rok!!!


Musze wam przyznać ze ten miniony rok był naprawdę wymagający dla mnie jako matki, zony, gospodyni i kobiety pracującej. Był to pierwszy rok podczas, którego pracowałam na pełnym etacie czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam, zwłaszcza ze moje godziny w czasie świątecznym bardzo się rozciągnęły. 

Goscilismy w zeszłym roku mojego brata Łukasza z rodzina przez 3 tygodnie, później przeżywaliśmy Mayci zakończenie roku, które tez świętowaliśmy hucznie w towarzystwie kolejnych gości, wyprawialiśmy wielkie party. Latem przygotowywaliśmy się na Mayci przeprowadzkę na studia i ponownie mieliśmy gości - mojego drugiego brata Marcina z rodzina. W sierpniu przenieśliśmy nasza Maycie do Gainesville,  a potem stresowaliśmy się dwoma huraganami, jeden prawie nam zwiał dach!!! By znowu w listopadzie przyjmować moich rodziców i później resztę rodziny Kalinowskich!!! 

Takze ten nowy rok przywitałam z nadzieja ze będzie trochę spokojniejszy i trochę mniej stresujący dla mnie jako matki i pani domu! Ja bardzo Lubie mieć gości i byłam szczęśliwa spędzając czas z moja rodzina ale te minione 12 miesięcy dosłownie mnie wykończyło! 

Wam tez życzę wspaniałego ale spokojnego roku 2025! Dużo radości, miłości i relaksu i zdrowia przed wszystkim. Pozdrawiam wszystkich który jeszcze wiernie zaglądają na ten blog, obiecuje poprawę i więcej postów w tym roku!