Oto pare zdjatek z naszego wieczoru Halloweenowego!
W tym roku wybralismy sie na trick-or-treating po zmierzchu i ….dzieciary, w szczegolnosci Maya, byly nieco przestraszone! Ale tez nie spodziewalismy sie, ze niektorzy nasi sasiedzi zrobia niemalze wszystko co w ich mocy by kompletnie przerazic biednych przebierancow:) Od kosciotrupow, pajakow, cmentarzy, Frankensteinow, duchow ktorymi obstawili swoje domostwa po koszmarna muzyke, od ktorej cierpnie krew w zylach, unoszace sie wszedzie zlowieszcze dymy, wrzaski, dziwne swiatla itd.
Porobilam pare fotek i choc sa kiepskiej jakosci ze wzgledu na ciemnosci to mam nadzieje ze oddaja namiastke halloweenowego szalenstwa:)))
Ale najpierw nasze wspaniale dynie, ktore wlasnorecznie powycinalismy i dzieciary w kostiumach!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz